Wiceprezydent USA Kamala Harris ma chorobliwe postanowienie noworoczne: zabić więcej dzieci w aborcjach.
Zaledwie dzień po tym, jak Amerykanie skończyli świętować Nowy Rok, Kamala Harris zamieściła na Twitterze obietnicę, że będzie walczyć o więcej aborcji w 2023 roku.
In 2023, we will continue the fight for reproductive rights. It’s time Congress pass the Women’s Health Protection Act. pic.twitter.com/5XoS27JRjy
— Vice President Kamala Harris (@VP) January 2, 2023
Harris zapowiada projekt ustawy o “Ochronie życia kobiet”, który zalegalizowałby aborcję na żądanie w całym kraju aż do porodu. Inne założenia projektu:
- wyeliminowanie wszystkich stanowych i federalnych przepisów dotyczących zgody rodziców na aborcję
- wyeliminowanie wszystkich stanowych przepisów dotyczące świadomej zgody, w tym tych, które pozwalają kobietom obejrzeć USG przed aborcją
- uniemożliwienie uchwalaniu przez stany praw chroniących dzieci w wieku 20 tygodni, dołączając w ten sposób do krajów takich jak Korea Północna, Chiny, Wietnam, Singapur, Kanada i Holandia, które nie chronią nienarodzonych dzieci w późniejszym okresie rozwoju
- pozbawienie pracy lekarzy i pielęgniarek sprzeciwiających się aborcji; odebranie katolickim szpitalom funduszy publicznych, jeśli nie będą przeprowadzać aborcji
- wyeliminowanie trwających od dziesięcioleci ograniczeń dotyczących bezpośredniego finansowania aborcji przez podatników – w tym popularną poprawkę Hyde’a, która od czasu uchwalenia uratowała ponad 2 miliony istnień ludzkich.
Krótko mówiąc, ustawa obaliłaby wszystkie federalne i stanowe prawa pro-life i uniemożliwiłaby nowo wybieranym urzędnikom wprowadzanie ustaw chroniących życie.
Stanowisko Harris w sprawie aborcji nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że drugą połowę 2022 roku spędziła na promowaniu aborcji po uchyleniu przez Sąd Najwyższy wyroku w sprawie Roe vs. Wade.
Na szczęście, odkąd Republikanie zdobyli Izbę Reprezentantów, radykalna ustawa proaborcyjna nie ma szans na uzyskanie zgody Kongresu.
Źródło: lifenews.com