Komiks „Z Wadowic do Rzymu” jest znakomitym drogowskazem, jak opowiadać nastolatkom o wielkości naszego papieża. Trudno o opowieść, która może trafić do młodzieży bardziej…
Polecamy sięgnąć po książkę wydaną w 2006 r., która wróciła właśnie na półki w księgarniach i na nowo zdobywa popularność. Co ciekawe, komiks powstał we Francji, a jego autorami są Dominique Bar, Louis-Bernard Koch i Guy Lehideux.
Wydawnictwo Biały Kruk sugeruje, że jest to publikacja przeznaczona dla odbiorców powyżej ósmego roku życia. Ale trudno traktować tę lekturę jako naiwną kreskówkę dla najmłodszych. Przekaz daleki jest od zbanalizowanego kremówkami wizerunku papieża. To bardzo poważna w treści i bardzo atrakcyjna i ambitna w formie książka. Porusza w przystępnej formie, ale bez banałów, tło historyczno-polityczne, bez którego nie da się zrozumieć powagi pontyfikatu świętego Polaka. O tej powadze świadczą też efekty ogromnej pracy niestrudzonego papieża.
Dorobek intelektualny
W czasie 26 lat Ojciec Święty odbył 103 podróże poza Włochy i wygłosił ponad 20 500 homilii i przemówień. Napisał 13 encyklik, liczne listy apostolskie i trzy książki: „Przekroczyć próg nadziei” z 1994 r., „Dar i tajemnica” z 1996 r. i „Wstańcie chodźmy” z 2004 r. Wyliczanka efektów ogromu pracy Karola Wojtyły wywołuje zdumienie, ale nie to jest siłą komiksu.
Jego największą wartością jest pasjonujące i błyskotliwe opowiedzenie o pontyfikacie papieża. I znacznie głębiej – o Bogu. Autorzy w przekonujący sposób pokazują, jak to możliwe, że żadne systemy ani ideologie nie były w stanie wyrzucić Boga z ludzkiego serca. I jest bezpośrednim zwróceniem do młodych ludzi przez faktyczne słowa bohatera komiksu: „wy, młodzi, jesteście wspaniali, jesteście po prostu istotami Bożymi. Ktokolwiek próbuje zaprzeczyć waszej godności dzieci Bożych, poniża was!”.
Niezwykłą wagę ma szersza niż tylko polska perspektywa spojrzenia na pielgrzymki papieskie, które realnie ratowały ludzkie życie. Były protestem przeciw przemocy, nakłanianiem do pokoju w regionach ogarniętych wojną, pretekstem do zawieszania broni, wołaniem o ochronę życia od poczęcia.
Komiks dotyka też problemu deprawacji i upadku obyczajowości. Pochyla się nad różnorodnością kulturową, która bywała barierą w głoszeniu słowa Bożego. Padają pytania o kondycję społeczeństw i ich wrażliwość i religijność: „czy beztroska Ameryka jest w stanie zrozumieć, że świat stoi przed ostatecznym zderzeniem Kościoła z antykościołem, Ewangelii z antyewangelią?”.
“Rozpętał pokojową rewolucję”
Wrażenie robi sposób przedstawienia spotkania 12 wspólnot religijnych w Asyżu w 1986 r. Pomysł Jana Pawła II sprawił, że w jednym miejscu spotkali się reprezentanci 3 miliardów wierzących z różnych religii. Jakaż to była otwartość papieża i jakaż mądrość, by zainicjować takie wydarzenie. A nie chodziło przecież o pogodzenie dogmatów, których nie da się pogodzić, a o obudzenie sumień i dążenie do pokoju, szacunku i wolności każdej grupy społecznej i każdej jednostki.
„Wszelkie kanony muszą dzisiaj odejść na dalszy plan. Nie będziemy modlić się razem, ale będziemy razem, aby się modlić!” – powiedział wtedy papież. Komiks „Z Wadowic do Rzymu” pokazuje siłę papieża, który potrafił „rozpętać na świecie prawdziwą pokojową rewolucję”.
Obalenie komunizmu
Wątek wychodzenia Polski i naszej części Europy z komunizmu jest tu również bardzo dogłębnie pokazany – mimo skrótowej przecież formy. „Jesteśmy ludem Bożym obdarzonym szczególną wrażliwością chrześcijańską… Będziemy nadal upominać się o nasze prawa, które są tak samo oczywiste, jak nasze istnienie” – przekonuje cytowany w książce Wojtyła.
Tekst i ilustracje książki skonstruowane są jednak przede wszystkim tak, by pokazać papieża jako człowieka bliskiego młodzieży. Kochającego świat i przyrodę, dbającego o formę fizyczną, czułego na potrzeby młodzieży i przede wszystkim pokładającego w niej wielkie nadzieje. Gdy, mając już dwa doktoraty, Karol Wojtyła trafił do małej parafii pod Krakowem, spotykał się z dziećmi na boisku piłkarskim. „Nie ma nic lepszego niż dobry mecz po lekcji religii” – mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Jan Paweł II jak Gomułka i Jaruzelski?! Prof. Kucharczyk o (nie)wiedzy młodych Polaków