Dostały 100 dolarów. Po 23 latach dobro wróciło

23 lata temu 12-letnia wówczas Ayda Zugay i jej starsza, 17-letnia siostra Vanja Contino były zagubionymi nastolatkami, uciekały z jednego z krajów byłej Jugosławii wciąż doświadczającego skutków niedawnej wojny. Musiały pozostawić w kraju rodziców i rodzinę. Nie mając grosza przy duszy, nieco przerażone czekały na swój nowy start w wielkiej i nieznanej Ameryce. W samolocie linii Amsterdam – Minnesota zwierzyły się ze swojej sytuacji siedzącej obok nich nieznajomej, co nie było łatwe, bo nie mówiły zbyt dobrze po angielsku. Pamiętają tylko, że miała na imię Tracy i że grała w tenisa. Ku swojemu zaskoczeniu, otrzymały od niej tajemniczą kopertę. O jej zawartości miały się dowiedzieć dopiero po wylądowaniu, bo ich dobrodziejka prosiła, aby zajrzały do środka dopiero na miejscu. W kopercie znajdowało się 100 dolarów i kolczyki, które zdjęła wprost ze swoich uszu. Po 23 latach intensywnych poszukiwań siostry odnalazły wreszcie swoją dobrodziejkę.

Tak cenna dla sióstr zawartość koperty umożliwiła im łatwiejszy nowy start, zwłaszcza, że do podarunku dołączony był krótki liścik dodający im otuchy:

„Do dziewcząt z Jugosławii…” głosiła dedykacja. „Bardzo mi przykro, że bombardowanie waszego kraju przysporzyło waszej rodzinie problemów. Mam nadzieję, że wasz  pobyt w Ameryce będzie dla was bezpieczny i szczęśliwy.  Witajcie w Ameryce — skorzystajcie z tego, co jest w środku jako pomoc [na start].  Przyjaciółka z samolotu — TRACY”.

 31 maja 1999 roku Tracy Peck zbliżała się wówczas do czterdziestki i właśnie skończyła wymarzone wakacje, oglądając French Open z przyjaciółmi. Wracała do USA tym samym samolotem co Ayda i  Vanja.

Odnalezienie

I tu właściwie mogłaby się zakończyć ta historia, ale obie siostry z wdzięcznością pamiętały o niesamowitym podarunku. 100 dolarów pozwoliło im wyżywić się przez całe lato i przeżyć z nadzieją najgorsze pierwsze trzy miesiące na emigracji, podczas gdy zamieszkały z bratem, który był już studentem college’u w Iowa. Kopertę przechowywały przez lata jak najdroższą pamiątkę i bardzo chciały odnaleźć Tracy, aby podziękować jej za hojność, życzliwość i empatię. Próbowały ją znaleźć kontaktując się z hotelami (liścik został napisany na papeterii hotelowej), liniami lotniczymi i firmami turystycznymi. Rozmawiały z dziennikarzami i publikowały na platformie Redditt, kontaktowały się także z towarzystwami tenisowymi. Co roku, w okolicach Święta Dziękczynienia ponawiały próby – przez lata bezskutecznie. Podzieliły się także swoją historią umieszczając film na na Twitterze, który obejrzało blisko 25 tys. osób. W maju 2022 roku opublikowano także artykuł w CNN, który okazał się przełomowy i niezwykle pomocny. Kilka osób przesłało wskazówki, które pomogły wreszcie odnaleźć Tracy.

Spotkanie po 23 latach

Wreszcie program CNN Heroes: An All-Star Tribute” sprowadził wszystkie trzy kobiety do Nowego Jorku. Zanim doszło do niezwykle emocjonującego spotkania, wymieniły ze sobą tylko kilka SMS-ów i wiadomości w mediach społecznościowych. Spotkaniu towarzyszyły łzy i ogromne wzruszenie, wszystkie trzy rzuciły się sobie w ramionach, czuły się członkami jednej rodziny. Nastąpiło dla nich niesamowite połączenie między przeszłością a teraźniejszością. Oczywiście siostry pokazały Tracy otrzymaną od niej kopertę, którą pieczołowicie przechowywały przez tyle lat… Potem wspólnie zwiedzały Nowy Jork.

Czytaj także:

„Nie byłabym tak silna jak wy. Nie byłabym na tyle dojrzała, żeby to zrobić. … Jestem z was taka dumna, z dwóch kobiet, którymi się stałyście!” — mówiła do sióstr Tracy.

„Na tym świecie są dobrzy ludzie” — stwierdziła z kolei Vanja Contino, a Ayda Zugay pokiwała głową.

Jak poradziły sobie  w nowej ojczyźnie Vanja i Ayda?

Vanja Contino, ma teraz 41 lat i jest anestezjologiem w Connecticut, uważa kopertę za powód, dla którego wciąż stara się pomagać potrzebującym. Uczy też zasad dobroczynności swoje dwie córki.

Ayda Zugay, 35-latka mieszkająca w Bostonie, uważa prosty akt hojności Peck za podstawę wielu rzeczy w swoim życiu, w tym pracy z licznymi organizacjami non-profit. Jest także współzałożycielką firmy konsultingowej. Spotkanie z Tracy wywarło wpływ na całe ich życie.

Agnieszka Marianowicz-Szczygieł