Siedem lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

Dziś mija siódma rocznica śmierci ks. Jana Kaczkowskiego – bioetyka, założyciela Hospicjum im. świętego Ojca Pio w Pucku, odznaczonego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Większość swojego kapłańskiego życia poświęcił służbie osobom chorym i umierającym.

Powołane przez księdza Jana hospicjum w Pucku to wyjątkowe miejsce na mapie Polski. Pomoc w ostatnich momencie swojego życia otrzymały tutaj już setki osób. Gotowi do pomocy każdemu człowiekowi wolontariusze, dają pacjentom miłość i spokój na ostatniej drodze życia. Ksiądz Jan Kaczkowski przekazał opiekunom tego miejsca swoją misję.

Ks. Jan Kaczkowski mówił o rzeczach ostatecznych w humorystyczny sposób. Dzięki swojemu usposobieniu pomógł wielu rodzinom przejść przez żałobę oraz ją zrozumieć. Różnie można oceniać niektóre jego wystąpienia i wypowiedzi, ale nie sposób pominąć ogromnych zasług tego kapłana.

W ciągu dwóch lat u duchownego wykryto dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. 

Ks. Kaczkowski zmarł po ciężkiej chorobie w 2016 roku. Do końca swoich dni dawał świadectwo służby drugiemu człowiekowi. Spoczywa na Cmentarzu Komunalnym w swoim rodzinnym mieście, Sopocie.

Źródło: niedziela.pl