Decyzją niderlandzkiego rządu możliwe będzie odebranie życia “nieznośnie cierpiącym” malcom poniżej 12 roku życia.
O nowych, morderczych regulacjach poinformował w ostatni piątek (14.04) niderlandzki minister zdrowia Ernst Kuipers. Propozycję eutanazji dzieci poniżej 12 r.ż., w przypadku których nie istnieje „żadna realna możliwość wyeliminowania beznadziejnego cierpienia dziecka”, zgłosił on jeszcze w ubiegłym roku. Jak podkreślił, projekt nowych przepisów skonsultowany został z pediatrami i prokuraturą.
Zgodnie z wprowadzonym w piątek rozporządzeniem, aby można było odebrać życie dziecku, potrzebna będzie zgoda jego rodziców oraz dwóch lekarzy. Część środowiska lekarskiego postulowała przy tym, aby eutanazja nie mogła zostać przeprowadzona (nawet przy zgodzie rodziców), jeśli dziecko wyrażać będzie wolę życia. Póki co nie wiadomo jednak, jak wyglądać będzie praktyka w tej kwestii.
CZYTAJ TAKŻE: Prawdziwa twarz eutanazji. Niepokojący raport Ordo Iuris
Eutanazja niemowląt praktykowana jest już od dawna
Do chwili obecnej eutanazji mogły zostać poddane w Holandii dzieci powyżej 12 r.ż. Począwszy od 16 r.ż. mogą one podejmować tego rodzaju decyzję wbrew woli rodziców czy opiekunów prawnych. Według szacunków ministra zdrowia, wskutek nowych przepisów życia pozbawionych będzie ok. 5-10 dzieci rocznie.
Niezależnie od powyższego w Holandii funkcjonuje także tzw. protokół z Groningen dotyczący przeprowadzania eutanazji niemowląt. 63% zmarłych niemowląt w tym kraju to ofiary eutanazji (rozumianej również jako niepodjęcie i zaprzestanie terapii).