Papież odmówił pobłogosławienia psa. Kobieta twierdziła, że… to jej dziecko

W piątek w Rzymie papież Franciszek brał udział w spotkaniu dotyczącym demografii. Ojciec święty przytoczył historię, która zdarzyła mu się dwa tygodnie wcześniej. Wówczas pewna kobieta chciała, żeby papież pobłogosławił psa.

Do zdarzenia miało dojść podczas audiencji generalnej. Franciszek powiedział, że w pewnym momencie kobiety wyciągnęła z torby psa. Chciała, żeby Ojciec Święty go pobłogosławił ponieważ jest to jej dziecko. Papież stanowczo odmówił. – Tyle dzieci cierpi z powodu głodu, a Pani przynosi mi psa do pobłogosławienia! – powiedział Franciszek.

Problemy demograficzne i pobłogosławienie psa

Media podają, że w społeczeństwach zachodnich zwierzęta są traktowane jako członkowie rodziny. We Włoszech czworonogi mogą liczyć nawet na podróże w specjalnych wózkach przypominających spacerówki. Nie dziwi zatem postawa papieża.

Papież Franciszek podczas spotkania dotyczącego demografii podkreślał, że należy promować dzietność. – To, czy rodzą się dzieci, jest najważniejszym wskaźnikiem nadziei społeczeństwa. Kiedy rodzi się mało dzieci, jest mało nadziei. Ma to wpływ nie tylko na gospodarkę i społeczeństwo, ale zagraża też zaufaniu w przyszłość – powiedział.

Jak relacjonuje vaticannews, przy okazji Międzynarodowego Dnia Rodzin Ojciec święty podkreślał, że “dzisiejsza kultura, staje się coraz bardziej wrogiem rodziny, czemu należy przeciwdziałać. Podkreślił, że potrzebna jest długoterminowa polityka prorodzinna z wyobraźnią. Należy przygotować podatny grunt, który pozwoli zakwitnąć nowej wiośnie i pozostawić za sobą demograficzną zimę. Żeby to się mogło dokonać, to oprócz zmian w polityce demograficznej potrzebna jest zmiana mentalności”.

źródło: pch24.pl, vaticannews.com