Nazywani naiwniakami, dziś świętują. Pro-liferzy z USA podsumowują rok bez Roe vs Wade

W pierwszą rocznicę wydania przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych decyzji przywracającej ochronę życia poczętego poprzez obalenie orzeczenia ws. Roe vs Wade (14 czerwca 2022 r.) w kraju zmienił się – jak to określiły miejscowe media – „krajobraz aborcyjny”. Dziennik „New York Times” poświecił tej sprawie szereg artykułów, a nawet przedstawił dużą mapę USA z zaznaczonymi na niej 61 miejscowościami, z których zniknęły placówki aborcyjne.

Także BBC zamieściło obszerny wywiad z Kristan Hawkins stojącą na czele organizacji „Studenci Ameryki dla Życia” (Students for Life of America) zrzeszającej 160 tys. osób. Jest to największa organizacja pro-life w USA, która obecnie stawia sobie za cel uchwalenie pełnej ochrony życia poczętego w tym kraju.

Według Hawkins współczesny ruch pro-life oferuje młodym kobietom „inspirującą wizję”, atrakcyjniejszą niż ta, z którą występują proaborcyjne feministki. „Zawsze byliśmy ruchem młodych ludzi. Ja sama stanęłam na jego czele w 2006 r., gdy miałam 21 lat. Do naszych pochodów antyaborcyjnych często dołącza Alveda King, siostrzenica pastora Martina Luthera Kinga. Zwykła ona mawiać, iż «jeśli młodzi ludzie dołącza do tego ruchu, to wiedz, że zwycięstwo jest po waszej stronie»” – wyznała Hawkins.

Tak się też stało. Kierowana przez Hawkins organizacja, postulująca niemal całkowitą ochronę życia poczętego, skupia obecnie ok. 160 tys. członków zrzeszonych w 1 250 grupach w całym USA, głównie w kampusach uniwersyteckich i w szkołach. Podczas demonstracji można ich rozpoznać po niesionych plakatach z hasłem „I am the Pro-Life Generation” (“Jestem pokoleniem za życiem”).

CZYTAJ TAKŻE: “Ręka Boga”, czyli wojna kulturowa o aborcję

Zaczęło się od “Niemego krzyku”

Rozmówczyni BBC opowiedziała też, skąd wzięło się u niej pragnienie utworzenia organizacji pro-life. „Każdy działacz «pro-life» ma w swoim życiu taką chwilę, gdy czuje, że trzeba coś z siebie w tej sprawie dać. U mnie ten moment pojawił się, gdy miałam 15 lat. W miejscowości, skąd pochodzę, w Zachodniej Wirginii, zaczął działać ośrodek pomocy kobietom w ciąży, w którym odradza się im dokonanie aborcji i zapewnia różnego rodzaju wsparcie. Chciałam zostać tam wolontariuszką i musiałam przejść pewne przeszkolenie” – wspominała działaczka.

Pewnego razu Hawkins otrzymała kasetę VHS z filmem „Niemy krzyk”. „Byłam przerażona tym, co tam zobaczyłam. Nie mogłam uwierzyć w to, co odebrałam jako największą potworność w naszych czasach: systemowe zabijanie dzieci przed ich urodzeniem” – wspominała Hawkins. Głęboko poruszona westchnęła: „Mój Boże, jak to możliwe, że życie toczy się dalej, jakby nic się nie stało, gdy dzieją się takie straszne rzeczy”. Kobieta zaznaczyła, że tamten dzień zmienił w jej życiu wszystko. Założyła wówczas pierwszą grupę „Nastolatki za życiem” i dołączyła do miejscowego oddziału organizacji „Prawo do Życia”. Tak rozpoczęła się jej działalność na tym polu.

Nawet pro-liferzy uznawali ją za naiwną

Hawkins zapewniła, że nie przejmuje się reakcjami polityków, którzy boją się, że jej radykalne zaangażowanie odbierze im głosy części wyborców. Według BBC założycielka „Studentów…” jest „szczera aż do bólu i otwarcie konserwatywna także w innych sprawach, które mają związek z aborcją. Jest przeciwna m.in. stosowaniu środków antykoncepcyjnych, łącznie z pigułkami doustnymi, co pewien obrońca życia miał nawet nazwać prywatnie «stanowiskiem mało pomocnym»”. Ale ona sama zapewnia, że nie interesują ją problemy polityków; że „ktoś tam w Waszyngtonie nie czuje się zbyt szczęśliwy z powodu moich poglądów”. Dodała, że otrzymuje pod tym względem różne pouczenia, „z których nic sobie nie robi”.

“Kilka lat temu, jeszcze przed obaleniem orzeczenia Roe vs Wade, na spotkaniu z grupą darczyńców jeden z nich zaczął mnie pouczać, żebym przestała mówić «kiedy Roe v. Wade zostanie odrzucone», gdyż takie myślenie jest «niedojrzałe i naiwne». Ja go po prostu zignorowałam. Poprosiłam swoich współpracowników, aby podwoili wysiłki i odesłali «Roe» na śmietnik historii. Tak też się stało. Zawsze mówię swojemu zespołowi: «Zwycięzcy przewidują zwycięstwo»” – zakończyła wywiad Kristan Hawkins.

CZYTAJ TAKŻE: Dobre prawo sprawia, że ginie mniej dzieci w prenatalnej fazie życia

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji