[NASZ WYWIAD] Tuszowane NOP-y i mity o skuteczności. Co wiemy o szczepionkach przeciw HPV?

Młoda pacjentka na dwa tygodnie unieruchomiona po szczepieniu. Deklarowana skuteczność niepoparta rzetelnymi badaniami. A wreszcie… promocja rozwiązłego trybu życia. Zainicjowane przez (byłego już) ministra Niedzielskiego masowe szczepienia przeciw HPV wywołują coraz więcej kontrowersji, również wśród części środowiska lekarskiego. Mity, na których zbudowana została rządowa kampania, postanowił w rozmowie z Janem Pospieszalskim obalić dr n.med. Jacek Grzegorz Madej, ginekolog, specjalista od kolposkopii, syn światowej sławy eksperta prof. Jana Madeja.

Uruchomione w czerwcu przez byłego już ministra Niedzielskiego rządowe szczepienia przeciw HPV, szumnie reklamowane jako skuteczne i bezpieczne, prócz znaczenia propagandowego, nie mają chyba aż tak rewelacyjnego działania profilaktycznego. Wątpliwe moralnie jest szczepienie dzieci na wirusa, który zagraża przede wszystkim osobom prowadzącym rozwiązły tryb życia – oj, przepraszam – korzystającym z seksu bez zobowiązań.

Ale cała sprawa ma też ważne aspekty medyczne. Reklamowanie preparatu jako ochrony skutecznej w 90% jest według krakowskiego lekarza, dr. Jacka Madeja nadużyciem. Nie jest też prawdą, że szczepienie przyjęte w okresie dzieciństwa chroni przez całe życie. Statystyki z krajów, które wdrożyły masowe programy szczepień przeciw HPV, mówią coś wręcz przeciwnego.

Na stronie www.kolposkopia.com dr Jacek Madej (syn i kontynuator dzieła prof. Jana Madeja [1926-1918], wieloletniego konsultanta krajowego w dziedzinie ginekologii onkologicznej) publikuje streszczenia i linki do najnowszych artykułów z najbardziej prestiżowych czasopism medycznych, m.in.: “The Lancet Oncology” (lipiec 2022), “Viruses” (styczeń 2021) i “Acta Oncologica” (maj 2020). W artykułach tych znajdujemy sporo badań dowodzących, że masowe szczepienia nie przyniosły poprawy, a w wielu krajach notuje się nawet wzrost zapadalności na raka szyjki macicy.

Nowa Zelandia, Hiszpania, Wielka Brytania, Norwegia, Szwecja i Finlandia, choć stosują szczepienia od wielu lat, notują wzrost wykrytych zaawansowanych stanów przedrakowych i przypadków raka szyjki macicy, zarówno u pacjentek niezaszczepionych jak i zaszczepionych. Zachorowania spowodowane są przez typy wirusa HPV nieobecne w szczepionkach. Szczepienia bowiem działają skutecznie tylko na kilka rodzajów wirusa, zaś typów HPV jest kilkadziesiąt, z których większość jest na szczepienia odpornych.

Naukowe, recenzowane publikacje wskazują, że w krajach, gdzie stosowano masowe szczepienia, występuje zjawisko zastępowania i przejmowania występowalności ograniczonych przez szczepienie typów wirusa HPV przez pozostałe, bardzo onkogenne typy, niezawarte w szczepionce. Tym należy tłumaczyć fakt, że ani liczba wykrytych zakażeń, ani śmiertelność nie maleje. Nie można też pominąć kwestii niepożądanych skutków szczepień. Liczba zgłaszanych w amerykańskich bazach powikłań (ze zgonami włącznie) jest niepokojąca.

Zobacz całą rozmowę Jana Pospieszalskiego z uznanym ginekologiem, specjalistą od kolposkopii, dr. n.med. Jackiem Grzegorzem Madejem:

CZYTAJ TAKŻE: Zobacz nasz materiał, który ocenzurował YouTube! Komu przeszkadzają pytania o szczepionki przeciw HPV?

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji