Dziecięca trauma zostaje na całe życie. Mariusz Zielke o “Sound of Freedom” i własnych planach filmowych

Wielki sukces filmu “Sound of Freedom” jest w pewnym sensie sukcesem wszystkich, którzy aktywnie starają się przeciwdziałać pladze wykorzystywanie dzieci przez pedofilów. W Polsce jedną z takich osób jest filmowiec Mariusz Zielke, który po raz kolejny gościł w studio u Jana Pospieszalskiego.

Choć wrażliwość normalnie ukształtowanego człowieka w pierwszym odruchu zwykle wypiera drastyczne sytuacje, musimy mówić, nagłaśniać, apelować do sumień, by powstrzymać dramat wykorzystywania seksualnego nieletnich. Porwania i krzywdzenie dzieci przez zorganizowane grupy przestępcze nie mogą być tematem tabu. W wielu krajach tymczasem ta straszna rzeczywistość jest plagą.

Ukazana w filmie “Sound of Freedom” prawdziwa historia agenta Tima Ballarda, który w pojedynkę wypowiada wojnę mafii i ratuje dzieci z koszmarnego zniewolenia, staje się przyczynkiem do alarmowania opinii publicznej i rozpoczyna – mamy nadzieję – poważną publiczną debatę. Dziś w kolejnej rozmowie wracamy na naszym portalu do tego tematu, tym razem z dziennikarzem Mariuszem Zielkie.

Mariusz, który od kilku lat zajmuje się problemem bezkarności przestępstw seksualnych, ma za sobą bardzo wiele rozmów z ofiarami pedofilów. Gość afirmacji mówi o trwałych konsekwencjach krzywd jakich doświadczają ofiary pedofilów. Podkreśla, że uświadomienie ogromu traumy jaka pozostaje w dzieciach – często na całe życie – na pewno będzie skuteczną barierą dla wszelkich prób pobłażliwości czy oswajania problemu pedofilii.  

Dziennikarz zapowiada też publikację swojego najnowszego filmu o tej tematyce. Zobacz cała rozmowę Mariusza Zielke i Jana Pospieszalskiego:

CZYTAJ TAKŻE: [NASZ WYWIAD] Nie tylko Krzysztof S. Mariusz Zielke na tropie kolejnych zwyrodnialców

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji