Red. Pospieszalski: Christmasy czy kolędy?

Wydaje się, że odwieczna walka Christmasów (czyli piosenek świątecznych nie będących kolędami) z Adwentem traci swoją intensywność. Zwykle bywało tak, że gdy rozpoczynał się Adwent – czyli czas powściągliwego i wyciszonego oczekiwania, czas „zakazany” w którym nie należało urządzać „zabaw hucznych”, w mediach, na ulicach, w witrynach sklepów i wystroju gmachów publicznych zaczynały królować święta.

CZYTAJ TAKŻE: Red. Pospieszalski: “Ks. Blachnicki oddał życie za Boga”. Zobacz relację ze spotkania w Toruniu [GALERIA]

Nadchodzą takie czasy, że pewnie jeszcze będziemy tęsknić do świątecznych przebojów, które prawie we wszystkich stacjach radiowych grane były niemal od początku grudnia. Królował George Michael z „White Christamas”, Czerwone Gitary i „Jest taki dzień” oraz Chris Rea z piękną piosenką „Driving Home for Christmas”. Chociaż utyskiwałem wielokrotnie, że ta komercjalizacja okresu przedświątecznego zdewastowała porządek roku liturgicznego zamieniając Adwent w jeden wielki bożonarodzeniowy falstart, gdzie nie było ani oczekiwania, ani tajemnicy, to jednak chyba jeszcze zatęsknię za tymi Christmasami.

Bo choć Adwent był przykryty przez renifery i dzwoneczki to jednak w tej nawet komercyjnej celebracji Bożego Narodzenia miało miejsce uświęcenie czasu. Mimo, że treść piosenek świątecznych niewiele wspólnego z Bożym Narodzeniem, to jednak powtarzające się w refrenach słowo Christmas było swoistym chrześcijańskim stemplem, który jak nieusuwalny znak wodny wskazywał na pochodzenie i prawdziwe źródło tej grudniowej komercyjnej wesołości.

Jakże naiwny byłem nie podejrzewając, że może być tylko gorzej. Te Christmasy i grane do znudzenia Jingle Bells powoli są wypierane przez kompletnie pogańskie piosenki z których już usuwa się trwale to słowo Christmas. Zatem nie zważając że do świąt zostały jeszcze dwa dni, śpiewamy kolędy w których słowo Jezus, Najświętsza Panienka, święty Józef, Dzieciatko powtarzamy z miłością i uwielbieniem.

Ta refleksja trochę jest usprawiedliwieniem, bo sami przykładamy rękę do mieszania czasu Adwentu z okresem świat grając koncert z repertuarem kolędowym. W piątek, 22 grudnia, czyli na dwa dni przed Wigilią zapraszamy do Studia Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie, gdzie o godz. 18:00 z rodzinną orkiestrą Pospieszalskich zagramy jazzowe wersje polskich kolęd.

ZOBACZ TAKŻE:

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji