Do wspólnego, ogólnorodzinnego stołu siadamy stanowczo za rzadko, tym bardziej warto się do tych chwil przygotować. Rodzina, zwłaszcza dalsza, która widuje się rzadko, często nie umie wręcz ze sobą rozmawiać. Ta uwaga dotyczy nie tylko świąt Bożego Narodzenia. Dlatego warto ten czas odpowiednio przygotować. Gdy podzieliliśmy się opłatkiem, tekst z ewangelii przeczytany, brzuchy już pełne, kolędy zaśpiewane, prezenty rozdane, często zapada głucha cisza albo rozmowa schodzi na przewidywalne, a nie dla wszystkich miłe tory. Mamy dla państwa propozycje na taką okoliczność. Gry rodzinne, które budują wspólnotę, ułatwiają konwersacje i pozwalają się zarazem lepiej poznać. Gra „Rodzina jest suuuper” – to tylko jedna z nich.
Gra planszowa „Rodzina jest suuuper” to świetne, praktyczne narzędzie do prowadzenia rodzinnych konwersacji, które zbliża nas do siebie (o „Rozmawialnikach”, innej, podobnej propozycji, jeszcze napiszemy). Dzięki pytaniom na które powinni odpowiedzieć gracze rodzina lepiej się poznaje i integruje.
Pytania bowiem dotyczą właśnie naszej rodzinki. Są przeplatane prostymi zadaniami. Po odpowiedzi na pytanie, o ile odpowiedź była trafiona, zwycięska drużyna (bo mogą być np. dwie) losuje puzzle, dzięki którym układa obrazek (są trzy). Im więcej odpowiedzianych pytań, tym więcej puzzli i tym szybciej osiągniemy cel.
CZYTAJ TAKŻE: 22 planszówki (i gry) patriotyczne. IPN bawi i edukuje
Gra ma, aż trzy warianty. Oprócz wersji rywalizacyjnej, opisanej powyżej, istnieje również wersja służąca poznawaniu siebie (bez puzzli), którą można znacznie łatwiej przeprowadzić przy świątecznym stole. Wersja trzecia, czyli kooperacyjna, świetnie nadaje się nawet dla mało licznej rodziny. Wówczas cała rodzina stanowi jeden zespół i dąży do ułożenia wszystkich puzzli, które, uwaga, przedstawiają dom i szczęśliwą rodzinę (mamy do dyspozycji trzy komplety puzzli).
„Który członek rodziny jest uzdolniony muzycznie?”, „Kto z rodziny jest najstarszy?”, „Kto z rodziny najpóźniej zasypia?”, „Jak poznali się babcia i dziadek?” – to przykłady pytań. Jeśli dana osoba nie zna odpowiedzi na pytanie, instrukcja przewiduje rodzaj podpowiedzi.
Korzyści dla rodziny
Zasady są proste, ale korzyści ogromne.
„Celem jest zapewnienie rodzinie przyjemnego spędzenia czasu i aktywności wzmacniającej oraz rozwijającej więzi. Rodzina podczas gry poznaje się wzajemnie, uczy współpracy, zdobywa wiedzę na temat wszystkich jej członków. Podczas zabawy ważny jest humor i dystans, ale też szczerość i wzajemna uczciwość. Pytania, na które odpowiadają gracze, dotyczą wiedzy o sobie samych, o własnych emocjach, sposobach radzenia sobie z nimi” – czytamy w opisie gry.
Właśnie, te pytania o emocje sprawiają, że gra nie jest powierzchowna. Pod płaszczyzną humoru znajdziemy pole do refleksji. Co więcej, gra może być także wykorzystywana jako „pytania na rozgrzewkę” nawet w sytuacjach gabinetowych, gdy psycholog stara się pomóc rodzinie. Kart jest dużo, bo aż 200, więc pytań nie powinno zabraknąć.
Gra dla maluszków, rodziców, wujków, cioć i dziadków
Gra nie ma ograniczeń wiekowych, co więcej, jest wręcz wskazana dla wszystkich członków rodziny. Od maluszków po dziadków. Nawet małe dzieci mogą układać puzzle, które składają się z 30 lub 60 sztuk. Chociaż gra oficjalnie jest polecana dla dzieci od 6 lat (i dla drużyny od 4 osób) to z powodzeniem niektóre jej warianty można zastosować w różnych rodzinnych konfiguracjach. Dodajmy, że gra dostępna jest na stronie Centrum Diagnozy i Terapii AIS.
Przy okazji polecamy inne produkty tego wydawnictwa, także w kontekście bardziej terapeutycznym, jak zaburzenia lękowe u dziecka, rozwód, kłopoty w wieku nastoletnim. Znajdziemy tu gry czy karty pomocy – o których jeszcze postaramy się szczegółowo napisać.
GRA „Rodzina jest suuuper” i inne produkty dla rodziny są do nabycia TUTAJ
- Cena 150 zł
- Komplet 60 puzzli do wersji kooperacyjnej,
- Dwa komplety po 30 puzzli do wersji rywalizacyjnej,
- 200 kart z pytaniami, instrukcja
ZOBACZ TAKŻE: