Była dyr. Planned Parenthood, Abby Johnson, nie może zapomnieć “barbarzyństwa” rozsiekiwanych dzieci

Abby Johnson, była dyrektor Planned Parenthood oraz osoba, której historia posłużyła do stworzenia filmu “Nieplanowane”, nie ma wątpliwości co do aborcji. Ostatnio stwierdziła, że gdyby ludzie rzeczywiście zobaczyli jak dzieci są “rozczłonkowywane” w łonie matki to sprzeciwiliby się “barbarzyństwu” aborcji.

Myślę, że gdyby ludzie naprawdę zobaczyli aborcję taką, jaka ona jest, myślę, że więcej osób byłoby przeciwnych. Myślę, że jednym z powodów, dla których aborcja nadal narasta w tym kraju [mówi o USA], jednym z powodów, dla których tyle osób protestuje przeciwko unieważnieniu Roe v. Wade, jest to, że nie widzieli ofiary aborcji – powiedziała Abby Johnson, obecnie amerykańska działaczka pro-life.

Abby doskonale wie o czym mówi, ponieważ przez lata pracowała w największej organizacji aborcyjnej w Stanach Zjednoczonych. Chodzi o Planned Parenthood, która działa w Ameryce już od ponad stu lat i jest odpowiedzialna za śmierć milionów ludzi.

Powszechnie wiadomo, że organizacja czerpie ogromne dochody ze środków publicznych – dlatego postulat legalnej i refundowanej aborcji jest tak przez nich promowany. Ponadto wśród darczyńców na rzecz organizacji znajdują się wielkie korporacje oraz miliarderzy jak choćby Bill Gates. Co warto odnotować, ojciec miliardera, William Sr., był członkiem rady nadzorczej Planned Parenthood.

Okrucieństwa przemysłu aborcyjnego

Abby Johnson zwraca uwagę, że przemysł aborcyjny celowo zakrywa przed kobietami rzeczywistość. Niedoszłe matki, w wielu przypadkach, nie mają świadomości na czym polega zabieg i nie wiedzą jak to wygląda.

CZYTAJ TAKŻE: Walka z cywilizacją śmierci w USA. Czy chrześcijanie mogą przejąć inicjatywę? [KALENDARIUM]

Nie widzisz tego dziecka, które jest rozczłonkowywane w łonie matki – wyjaśniała Johnson – Nie widzisz kawałków ciała ułożonych jeden na drugim. Myślę, że gdyby ludzie naprawdę mogli zobaczyć barbarzyństwo aborcji, gdyby zobaczyli, jak okropna jest aborcja, więcej osób byłoby przeciwnych.

Ostatnią wypowiedź Abby Johnson docenił rzecznik prasowy dużej, brytyjskiej organizacji pro-life. Przedstawiciel “Society for the Protection of Unborn Children” powiedział, że “przemysł aborcyjny polega na ukrywaniu okrucieństw, które mają miejsce w jego murach. Widzieć to znaczy wierzyć, a aborcja jest tak makabryczna, że wielu ludzi po prostu nie może pojąć całkowitej brutalności rozczłonkowywania dziecka w łonie matki.

To są pewnego rodzaju prawdy, szczegółowe obrazy, takie, których nie da się “odzobaczyć”. Obraz celowego zabijania i rozczłonkowywania nienarodzonego dziecka to jedyny taki obraz: obraz niewinności rozsiekiwanego. To jest to, co oznacza “aborcja” i to, co Johnson widziała: “Kręgosłup wirował w łonie matki, zanim został rozczłonkowany”. – powiedział rzecznik SPUC.

Potrzebujemy ludzi takich jak Abby

Rzecznik podkreślił, że właśnie z uwagi na taką makabryczność aborcji osoby takie jak Abby Johnson są bardzo istotne w procesie pokazywania prawdy na temat zabijania dzieci nienarodzonych.

Historia Abby Johnson posłużyła do stworzenia popularnego filmu “Nieplanowane”. Abby jest dzisiaj aktywistą pro-life.

Abby Johnson w 2012 roku, wraz z mężem, wstąpiła do Kościoła katolickiego. W dzieciństwie była wychowywana jako baptystka, a jej mąż jako luteranin. Małżeństwo wspomina, że w czasach kiedy popierali aborcję uczęszczali do kościoła episkopalnego, który słynie z bardzo liberalnego podejścia do zabijania dzieci nienarodzonych.

źródło: lifenews.com

OGLĄDAJ TAKŻE:

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji