W USA znaleźli sposób na promowanie życia w szkołach. W ramach edukacji seksualnej pokazywana jest animacja obrazująca życie płodowe dziecka. Animacja pokazuje jak życie ludzkie rozpoczyna się w trakcie zapłodnienia. Teraz kolejne stany mogą zdecydować się na wprowadzenie tego do programu edukacji.
Film przedstawiający animowany płód może wkrótce trafić na lekcje edukacji seksualnej w szkołach publicznych w kilku stanach USA, a pomysł ten zaniepokoił działaczy i grupy aborcyjne.
Film, stworzony przez grupę pro-life Live Action pokazuje rozwój od poczęcia wirtualnego dziecka o imieniu Olivia. “Baby Olivia”, bo tak nazywa się animacja, ma na celu uzmysłowienie uczniom jak wyglądał początek ich życia. Ponadto, ma wzbudzić szacunek i wrażliwość wobec dzieci nienarodzonych.
“Baby Olivia” obowiązkowa podczas lekcji edukacji seksualnej
– Od jednokomórkowego człowieka do dziecka z bijącym sercem, falami mózgowymi, palcami u rąk i nóg, Olivia pokazuje niezwykłe piękno wyjątkowego życia w łonie matki – czytamy na stronie Live Action poświęconej projektowi. – Projekt Baby Olivia zapewnia medycznie dokładne, animowane spojrzenie na ludzkie życie od momentu zapłodnienia. Historia szczegółowo opisuje jej rozwój, gdy przechodzi z jednego etapu rozwoju do następnego, przygotowując się do dalszego życia poza łonem matki.
Ustawodawcy w Kentucky, Iowa, Zachodniej Wirginii i Missouri rozważają wprowadzenie przepisów, które wymagałyby od uczniów szkół publicznych oglądania filmów takich jak Baby Olivia.
W zeszłym roku taka ustawa została przyjęta w Północnej Dakocie. Wzbudziło to duży sprzeciw środowisk lewicowych i pro-aborcyjnych.
Przeciwnicy tych przepisów zarzucają filmowi wypaczanie tematu na korzyść poglądów pro-life.
CZYTAJ TAKŻE: Wesprzyj nasz nowy projekt. Zapraszamy na kanał Afirmacja Extra
American College of Obstetricians and Gynecologists, czyli stowarzyszenie lekarzy-ginekologów, stwierdziło, że film jest “zaprojektowany do manipulowania emocjami widzów”.
Z drugiej strony, założycielka Live Action, Lila Rose, powiedziała, że film ma być pouczający i “odpowiedni dla każdego”.
Witryna organizacji non-profit opisująca szczegółowo projekt odnotowała wkład wielu specjalistów medycznych w tworzenie filmu. Przy produkcji animacji pracowali lekarze z kilku dziedzin, m.in. ginekologii, biologii komórkowej, neurobiologii i anatomii.
Jak donoszą amerykańskie media, lekarze i nauczyciele ze stanu Iowa napisali list do ustawodawców stanowych w sprawie filmu, w którym sprzeciwiają się wprowadzeniu animacji do szkół. W treści znalazły się zarzuty o to, że twórcy nadają Oliwii ludzkie zachowania takie jak “wzdychanie”, “zabawy”, “próby mówienia”.
Reprezentująca Republikanów z Iowa, Luana Stoltenberg, popiera pomysł pokazywania filmu uczniom.
– Co najgorszego może się stać? – pytała – Może nastolatek dowie się, jak się rozwija i rośnie, a jeśli zajdzie w ciążę, to zdecyduje, że może nie chce aborcji? Czy to coś strasznego? –
OGLĄDAJ TAKŻE: