Jak wynika z najnowszych badań Instytutu Gallupa, zbieranych przez 12 lat na próbie przeszło 2,6 miliona (!) Amerykanów, poczucie szczęścia pozostaje wysoko skorelowane z pozostawaniem w związku małżeńskim.
CZYTAJ TAKŻE: Wesprzyj nasz nowy projekt. Zapraszamy na kanał Afirmacja Extra
Według danych za rok 2023, wśród dorosłych w przedziale wiekowym 25-50 lat różnica w ocenie własnego dobrostanu pomiędzy osobami pozostającymi w związkach małżeńskich a singlami i osobami w związkach nieregularnych wynosi aż 17 punktów procentowych. Co ciekawe, różnica ta wzrosła w ciągu ostatnich 14 lat o 5 punktów procentowych.
Warto podkreślić także, że poczucie większego szczęścia wśród małżonków niezależne jest od płci, a także innych czynników demograficznych, jak rasa, pochodzenie etniczne, wiek czy wykształcenie. Małżeństwo pozostaje także ważniejszym czynnikiem wpływu na szczęśliwość niż wyznanie, poglądy polityczne czy dochód danego gospodarstwa domowego.
Jak wyjaśniają wyniki swoich badań naukowcy, zależność między pozostawaniem w małżeństwie a poczuciem szczęścia może być dwukierunkowa. Z jednej strony pozostawanie w małżeństwie staje się wówczas przyczyną szczęścia; z drugiej – osoby o usposobieniu “generującym szczęście” (bardziej ugodowe, uczciwe i sumienne) są lepiej przystosowane do tworzenia związku małżeńskiego i jego późniejszego pielęgnowania. Małżeństwo dla takich osób często jest również wartością ważniejszą niż dla osób o innym usposobieniu.
Autorzy analizy wskazują także, iż pozostawanie w małżeństwie znacząco zmniejsza ryzyko śmierci w kategorii tzw. “zgonów rozpaczy”, tj. pozostających skutkiem prób samobójczych, jak też powiązanych ze spożywaniem alkoholu i zażywaniem innych substancji odurzających. Co oczywiste, zmniejsza również ryzyko pozostawania w strefie ubóstwa.
CZYTAJ TAKŻE: Zapraszamy na Narodowy Marsz Życia 2024!
OGLĄDAJ TAKŻE: