Teatr Klasyki Polskiej powstał w celu wypełnienia luki w teatrze polskim, jakim jest brak sceny systematycznie prezentującej repertuar narodowy. Sceny, która w swym stałym repertuarze prezentowałaby najwybitniejsze dramaty napisane w języku polskim. Serdecznie zachęcamy do zapoznania się z jego repertuarem na kwiecień TUTAJ.
Wśród propozycji na ten miesiąc znalazł się m.in. spektakl “Ksiądz Marek” w reż. Jacka Raginisa i z główną rolą Sebastiana Fabijańskiego. Prócz niego w obsadzie znaleźli się Julia Łukowiak, Jarosław Gajewski, Ksawery Szlenkier, Dariusz Kowalski, Maciej Wyczański, Krzysztof Krupiński i Filip Kowalczyk. “Ksiądz Marek” to historia o niedających się poskromić namiętnościach, wojnie, zdradzie i przebaczeniu. Jeden z trzech utworów, które Słowacki, jak pisał w liście do matki, mógłby przeczytać przed samym Chrystusem.
Rok 1768, Bar, do miasta zbliżają się Rosjanie. Ważą się losy zrywu, nazywanego przez niektórych historyków pierwszym polskim powstaniem narodowym. Obrońcy grodu mogą jeszcze z niego uciec albo podjąć walkę z niewielkimi szansami na zwycięstwo. W takich okolicznościach Juliusz Słowacki umieszcza bohaterów „Księdza Marka”. Jego postacie to ludzie z krwi i kości, a więc z wad i zalet, wzniosłości i podłości, wewnętrznych rozterek, sprzecznych, rozrywających ich od środka uczuć.
W dynamicznej i monumentalnej inscenizacji Jacka Raginisa ukazana zostanie wielość wymiarów arcydzieła Słowackiego. Los narodu i losy indywidualne, historia Ojczyzny i historie osobiste pisane krwią, łzami, zbrodnią, miłością, zemstą i przebaczeniem. „Słowacki nie zaprasza nas do obejrzenia historycznej dokudramy – mówi reżyser – «Ksiądz Marek» to okazja, aby ukazać dramat, w którym zbiorowość i jednostki walczą o swoją podmiotowość. O suwerenność. To pragnienie podmiotowości może się objawiać w jej silnej obronie, w domaganiu się uznania praw, ale może oznaczać narzucanie innym swojej woli za cenę śmierci i cierpienia”.
Bohaterowie „Księdza Marka” mają dusze niespokojne i żarliwe serca. Żydówka Judyta (Julia Łukowiak) rozdarta między judaizmem – wiarą jej przodków, a chrześcijaństwem, walczy z pragnieniem zemsty i cierpi przez zdradę, której się dopuściła. Klemens Kosakowski (Sebastian Fabijański) przechodzi na naszych oczach niespodziewaną przemianę, walczy z paradoksami własnej natury, w której duma i dobroć mieszają się z zapalczywością. Z lekkomyślnego, pogrążonego w długach przez hazard hulaki przeistacza się w pokutnika pragnącego zadośćuczynić swoim grzechom.
Między nimi ksiądz Marek (Jarosław Gajewski). Surowy dla Kosakowskiego, miłosierny dla Judyty, charyzmatyczny przywódca duchowy, orędownik walki do końca, wreszcie męczennik. Chwyta za broń w Barze, podczas gdy zwolennicy „starego porządku” opuszczają miasto, nie wierząc w zwycięstwo. To w tym trójkącie tęsknot, ambicji, mistycznych wizji i całkiem przyziemnych żądz rozgrywa się największy dramat w utworze Słowackiego.
Czy wraz z upadkiem ojczyzny, upadną dusze jej bohaterów? Czy klęska militarna pociągnie za sobą również klęskę moralną? Czy zwycięstwo Rosjan będzie ostateczne? Te i inne pytania stawia spektakl Teatru Klasyki Polskiej w reżyserii Jacka Raginisa.
CZYTAJ TAKŻE: Nowa nadzieja dla teatru. Zobacz naszą rozmowę z Leszkiem Zduniem!
OGLĄDAJ TAKŻE: