Tysiące osób, a wśród nich całe rodziny przemaszerowały w niedzielę (14.04) ulicami stolicy w ramach Narodowego Marszu Życia 2024, dając w ten sposób dowód przywiązania do chrześcijańskich fundamentów naszej cywilizacji oraz oddając szacunek godności każdego człowieka od jego poczęcia aż do naturalnej śmierci. Szczegółową relację oraz galerię zdjęć z tego niezwykłego wydarzenia opublikowaliśmy TUTAJ. Głównym mówcą na marszowej scenie na pl. Trzech Krzyży, gdzie odbywał się finał imprezy, był b. marszałek Sejmu RP, jeden z liderów opinii katolickiej i konserwatywnej w Polsce, Marek Jurek.
“Chcą nazwać aborcjonizm wolnością. Aborcjonizm to najbardziej ohydna ideologia dyskryminacji i wykluczenia” – podkreślił w swoim przemówieniu b. marszałek Sejmu, zachęcając do dawania świadectwa o wartości życia. Jurek wezwał także m.in. do niezwłocznego przesłania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej genderowej tzw. konwencji stambulskiej.
Mówca przytoczył też ze sceny poruszające świadectwo syndromu poaborcyjnego, jakiego doświadczyła jedna z popularnych polskich piosenkarek. “Dzieciobójstwo prenatalne to wolność? – nie, to legalizacja presji aborcyjnej na kobietę. Legalizacja dzieciobójstwa prenatalnego to wystawienie kobiety na aborcyjną presję. Musimy zagwarantować kobietom wolność od tego” – zaapelował w tym kontekście były polityk.
ZOBACZ CAŁE WYSTĄPIENIE MARKA JURKA ZE SCENY NARODOWEGO MARSZU ŻYCIA 2024:
CZYTAJ TAKŻE: “Rodzice nazywają mnie pożeraczem książek”. Poruszające świadectwo małej Weroniki na Narodowym Marszu Życia