„Nie chciałem być homoseksualistą”. Świadectwo nawróconego geja [WIDEO]

Jeśli dla pana homoseksualne skłonności są problemem, proszę się nie martwić – to się leczy! W wielu krajach, lekarz za taki zwrot do pacjenta, może ściągnąć na siebie poważne represje, a nawet stracić uprawnienia do wykonywania zawodu.

Terapie przezwyciężenia niechcianych skłonności homoseksualnych, czyli pomoc pacjentom homoseksualnym, którzy podejmują wysiłki zmiany swojej orientacji z homo- na heteroseksualną, już w kilku państwach stały się przedmiotem karnoprawnych zakazów, w innych zaś trwają procesy legislacyjne zmierzające do penalizacji tych terapii.

Czy za tę rozmowę będą mogli zamknąć nas do więzienia? Świadectwo nawróconego geja

Dzieje się to w krajach, które uchodzą właśnie za najbardziej liberalne, gdzie ekspresja i publiczna ekspozycja swoich najróżniejszych seksualnych upodobań przyjmowana jest już nie tylko z akceptacją, ale jest nobilitowana. Najróżniejsze dziwactwa w sferze seksualnej są przyjmowane ze zrozumieniem.

Dla różnych perwersji i nienormatywnych zachowań ukuto nawet specjalny termin „queer”. Chociaż słowo queer oznaczało wcześniej dziwactwo, w latach 80’tych, polityczny ruch homoseksualny przeprowadził całą kampanię i przeformułował jego znaczenie, by nie miało negatywnej konotacji.

W miejsce ośmieszającego wydźwięku, dziś słowo queer używane jest z dumą. Dlaczego więc przebieranie się za psy, zakuwanie się w uprząż i łańcuchy, okładanie się pejczami i paradowanie nago w centrum miast nie budzi sprzeciwu, a zmiana z homo na hetero jest uznana za niedopuszczalną? Dlaczego porzucenie homoseksualnego trybu życia, poprzez psychologiczną i duchową przemianę, jest prawnie zabronione?

Victor: „Nie chciałem być homoseksualistą  – Jezus odmienił moje życie”

Na te pytania nie prowadzi się już dyskusji. Jak wiele innych ideologicznych tez współczesnej (anty)kultury, twierdzenie o niedopuszczalności zmiany orientacji z homoseksualnej na heteroseksualną ma status arbitralnej zasady – urosło do rangi quasi religijnego dogmatu.

W miejsce sporu na argumenty, w miejsce naukowej dyskusji stosowany jest dyktat i zasada wymazywania (cancel culture). Ale co ma zrobić mężczyzna, dla którego skłonności homoseksualne są źródłem cierpienia, a ponadto nie chce się zgodzić na życie w kłamstwie o swoim „wrodzonym i dożywotnim” homoseksualizmie? Aby przełamać przymus życia wg fałszywych zasad trzeba się oprzeć na mocnym gruncie. Dla Viktora, mojego rozmówcy, takim fundamentem, od którego on zaczął przemianę życia, było chrześcijańskie nawrócenie.


Polecam rozmowę z Victorem nie tylko dlatego, że jest autentycznym świadectwem, ale także dlatego, że dziś stoimy w Polsce wobec poważnych wyzwań. W Sejmie Lewica zapowiedziała procedowanie ustawy o tzw. mowie nienawiści, a w ślad za przyjęciem takiego prawa (bezprawia?) patrząc na przykłady innych krajów, należy spodziewać się ustanowienia prawnokarnych zakazów, czyli – penalizacji terapii konwersyjnych.

ZOBACZ WYWIAD:

CZYTAJ TAKŻE: