– Lekarz, niezależnie od swoich poglądów na przerywanie ciąży, zawsze powinien uwzględniać w swoich działaniach, że także płód jest jego pacjentem – mówi prof. Błażej Kmieciak. Pedagog specjalny, socjolog prawa i bioetyk przypomina, że Kodeks Etyki Lekarskiej od kilkudziesięciu lat zwraca uwagę, że lekarz przyjmujący kobietę w ciąży ma de facto dwóch pacjentów – matkę i jej nienarodzone dziecko. Zaznacza, że stanowisko takie prezentuje Kodeks Etyki Lekarskiej także po jego niedawnej nowelizacji.
W podcaście „Pacjent pod sercem mamy” wyemitowanym w ramach cyklu „Komentarz z życiem” prof. Kmieciak zauważa, że zgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej lekarz, niezależnie od swoich poglądów na przerywanie ciąży, zawsze powinien uwzględniać w swoich działaniach fakt, iż płód jest jego pacjentem.
Płód jest pacjentem
Dr Kmieciak podał przykład stomatologów, którzy nie mogą zapomnieć o tym, że znieczulając kobietę w ciąży, muszą uwzględnić to, że ich działanie może wpływać w sposób pośredni albo bezpośredni na rozwijający się pod sercem matki organizm.
Bioetyk zauważa, że podczas Nadzwyczajnego XVI Krajowego Zjazdu Lekarzy wprowadzono zmiany w Kodeksie Etyki Lekarskiej. Zaznacza też, że przed tym wydarzeniem spekulowano, że nowelizacja nie uwzględni perspektywy dziecka nienarodzonego jako pacjenta. – Niektórzy moi koledzy zwracali uwagę na to, że młode pokolenie lekarzy odejdzie od wizji Hipokratesa, ale tak się nie stało – mówi Błażej Kmieciak.
Art. 39 znowelizowanej wersji Kodeksu Etyki Lekarskiej, która będzie obowiązywała od 1 stycznia 2025 r. brzmi dokładnie tak:
- Lekarz powinien z poczuciem szczególnej odpowiedzialności odnosić się do procesu przekazywania życia ludzkiego. Podejmując działania lekarskie u kobiety w ciąży lekarz równocześnie odpowiada za zdrowie i życie nienarodzonego dziecka.
- Lekarz ma obowiązek udzielać zgodnych z aktualną wiedzą medyczną informacji dotyczących procesów zapłodnienia i metod regulacji poczęć, uwzględniając ich skuteczność i mechanizm działania.
- Lekarz ma obowiązek zapoznać pacjentów z możliwościami współczesnej genetyki lekarskiej, a także diagnostyki i terapii prenatalnej. Przekazując powyższe informacje lekarz ma obowiązek poinformować o ryzyku związanym z przeprowadzeniem badań prenatalnych.
Odnosząc się do punktu 3. prof. Kmieciak podkreśla wagę badań prenatalnych, które stwarzają możliwości diagnostyczne i dają szansę podjęcia działań terapeutycznych w stosunku do płodu, który jest pacjentem. Podał przykład znanej z mediów Kourtney Kardashian, która poinformowała o operacji, jaką przeszła w czasie ciąży, a która uratowała życie jej nienarodzonego dziecka.
Błażej Kmieciak przypomniał także o operacji wewnątrzmacicznej 21-tygodniowego Samuela Arnasa z rozszczepem kręgosłupa, o której było głośno za sprawą zdjęcia wykonanego przez Michaela Clancy’ego w sierpniu 1999 r. Na fotografii nazwanej „hand of hope” widać jak z rozciętej macicy wystaje rączka dziecka zdająca się chwytać palec chirurga.
Bioetyk przywołał też historię ze swojej rodzinnej Łodzi, gdy ginekolodzy i położnicy z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki podjęli intensywne starania, by uratować życie nienarodzonego dziecka ciężarnej kobiety, która po wypadku drogowym zapadła w śpiączkę. Działania te zakończyły się powodzeniem.
– Mam świadomość, że bez względu na to, czy będzie takie czy inne “prawo aborcyjne” [tzw. prawo aborcyjne], czy będzie ono szanować podmiotowość nienarodzonego jeszcze pacjenta, czy też nie, to nie zmieni to faktu, że dla lekarza płód jest pacjentem – podkreśla prof. Błażej Kmieciak. Jak zaznaczył, Polska jest liderem w prenatalnej diagnostyce i tego typu operacjach na nienarodzonych jeszcze dzieciach.
Podcast prof. Błażeja Kmieciaka znajdziesz pod tym LINKIEM.
OGLĄDAJ TAKŻE:
CZYTAJ TAKŻE: