Kierowca miejskiego autobusu w Zgierzu był świadkiem niecodziennej sytuacji. Kierując pojazdem zauważył na poboczu bosego trzylatka z psem. Nie zawahał się, zatrzymał i udzielił chłopcu pomocy. Wezwał na miejsce także policję.
Kierowca autobusu na medal
Śledczy ustalili, że chłopiec wyszedł z domu podczas, gdy jego tata spał. – Policjanci na miejscu zastali kierowcę autobusu, chłopca i jego tatę. Mężczyzna przyznał, że wrócił do domu późno z pracy i zasnął, a dziecko wyszło, bo w domu były nieprawidłowo zamknięte drzwi – powiedział portalowi tvn24.pl rzecznik zgierskiej policji aspirant Robert Borowski. Policjant dodał, że funkcjonariusze sporządzili notatkę ze zdarzenia, która zostanie przekazana sądowi rodzinnemu.
Chłopiec był zadbany a ojciec trzylatka trzeźwy. Wiceprezydent Zgierza zapowiedział nagrodę dla kierowcy. – Zachowanie tego kierowcy nie jest codziennością, a być powinno. W związku z tym wielkie brawa i wielki szacunek dla niego i oby tak dalej. Wszystkim polecam takie zachowanie – powiedział Bohdan Bączak.
Czytaj także:
źródło: tvn24.pl