Chińskie Centrum Badań nad Ludnością i Rozwojem zanotowało rekordowo niski wskaźnik dzietności w 2022 roku, który wyniósł 1,09. Artykuł, który wywołał falę dyskusji w mediach społecznościowych, został usunięty, podobnie jak komentarze w mediach społecznościowych.
Zgodnie z cytatem z artykułu, chiński demograf Liang Jianzhang wskazał na szereg przyczyn niskiego wskaźnika urodzeń, w tym malejącą populację młodych ludzi, mniejszą liczbę późnych małżeństw, wysokie koszty opieki nad dziećmi oraz zmiany w postawach społecznych.
W kontekście rozważań nad wprowadzeniem programów prorodzinnych, ekspert zasugerował, że rodzinom z dwójką dzieci powinno przysługiwać świadczenie w wysokości 1000 juanów (560 PLN), natomiast dla rodzin wielodzietnych rząd wypłacałby 2000 juanów na każde dziecko do 20. roku życia. Również zwolnienie rodzin z podatku dochodowego i składek na ubezpieczenie społeczne, dotyczyłoby rodzin z trójką dzieci.
Takie kroki, zdaniem eksperta, mogłyby w znaczący sposób wpłynąć na zwiększenie wskaźnika dzietności o około 20 proc.
Akcja internautów
Artykuł ten spotkał się z dużym zainteresowaniem internautów, którzy umieszczając hashtag “Ogólny współczynnik dzietności w Chinach spadł do 1,09”, uczynili go niezwykle popularnym na chińskim odpowiedniku Twittera, czyli platformie Weibo.
Niektórzy internauci podkreślali, że same dopłaty mogą nie być wystarczające, by zachęcić ludzi do posiadania większej liczby dzieci. Wskazywali, że kluczowe znaczenie ma wysokość kosztów opieki medycznej i edukacji, które negatywnie wpływają na decyzje rodziców.
Warto nadmienić, że w późnym popołudniu we wtorek dyskusja na ten temat została wyciszona na Weibo oraz w całym internecie. Tekst opublikowany na portalu szanghajskiego dziennika został usunięty, a próby odnalezienia podobnych treści prowadziły do komunikatów o braku wyników. To wywołało ironiczne komentarze internautów, którzy zauważyli podobieństwo do wcześniejszego zawieszenia publikacji danych o bezrobociu wśród młodzieży.
W maju przewodniczący Xi Jinping zwołał spotkanie mające na celu omówienie problemu niskiego wskaźnika urodzeń. Rząd podkreślił, że skupi się na poprawie jakości populacji poprzez edukację, naukę i technologię, a także dąży do utrzymania “umiarkowanego poziomu płodności” w celu wsparcia przyszłego wzrostu gospodarczego.
Czytaj także:
źródło: forsal.pl