Ministerstwo Finansów pracuje nad rozszerzeniem zakresu podatku od nieruchomości. Wprowadzenie proponowanych zmian będzie skutkowało opodatkowaniem stojących na terenie nienależącym do kościelnych jednostek organizacyjnych obiektów takich jak kapliczki czy krzyże.
Projekt może zostać wykorzystany do głoszenia niezgodnej z prawdą narracji o „nowym przywileju podatkowym kościoła”. Propozycja budzi liczne wątpliwości interpretacyjne oraz problemy związane z ustaleniem podmiotu zobowiązanego do uiszczenia podatku.
Co ma zostać opodatkowane?
Zgodnie z projektem[1], objęte podatkiem będzie na przykład infrastruktura sieciowa, techniczna czy użytkowa należąca do osób prawnych, a także obiekty małej architektury takie jak kapliczki, przydrożne krzyże, święte figurki, ogrodowe wodotryski i posągi (np. krasnale ogrodowe), pergole, oczka wodne, kaskady, ogrody skalne, murowane grille ogrodowe, piaskownice, ławki, huśtawki, drabinki, wiaty, słupki czy śmietniki[2].
Obiekty małej architektury nie podlegają obecnie opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Projektowana definicja budowli w ogóle nie wspomina o tej kategorii obiektów, przez co mogłyby one podlegać opodatkowaniu jako mieszczące się w projektowanym art. 1a ust. 1 pkt 2 lit. b[3].
„Nowy przywilej podatkowy” dla Kościoła
Rozszerzenie podatku od nieruchomości na obiekty małej architektury stanowi poważny problem, ponieważ podatek od figur, krzyży czy kapliczek płaciliby właściciele gruntu, na którym są one posadowione, czyli przeważnie podmioty prywatne. Takie same obiekty zaś umieszczone na gruntach kościelnych nie podlegałyby opodatkowaniu z uwagi na zwolnienie podmiotowe kościelnych osób prawnych z art. 55 ust. 4 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego[4], który stanowi, że „kościelne osoby prawne są zwolnione od opodatkowania i od świadczeń na fundusz gminny i fundusz miejski, od nieruchomości lub ich części, stanowiących własność tych osób lub używanych przez nie na podstawie innego tytułu prawnego na cele niemieszkalne, z wyjątkiem części zajmowanej na wykonywanie działalności gospodarczej”. Analogiczne zwolnienie podatkowe dotyczy wszystkich kościołów i innych związków wyznaniowych o uregulowanym statusie w Rzeczypospolitej Polskiej[5].
W efekcie projektowane zmiany dotkną osoby fizyczne i prawne posiadające nieruchomości gruntowe, natomiast wyłączone z obowiązku podatkowego zostaną podobne obiekty posadowione na gruntach kościelnych. Jak wykazano powyżej, nie będzie to nic nowego, wszak np. art. 55 ust. 4 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego obowiązuje od 1989 r., ale nietrudno się domyślić, że rozciągniecie podatku na nowe obiekty z wyłączeniem podmiotowym wspólnot religijnych zostanie wykorzystane do ataku na te podmioty z pozycji ustanowienia „nowego przywileju podatkowego dla kościoła” – w domyśle katolickiego.
Podatek od kapliczki na gruncie przedsiębiorcy?
Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych[6], opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegają budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Przepis ten stanowi dodatkowe wyłączenie spod opodatkowania budowli posadowionych na gruntach kościelnych. Pozostaje jednak cała masa krzyży, kapliczek, figurek świętych itp., znajdujących się na gruntach prywatnych – na przykład należących do przedsiębiorstw, Lasów Państwowych a nawet na gruntach o nieustalonej własności. W tym ostatnim przypadku wystąpi problem z ustaleniem właściciela, a więc podatnika i ewentualnego powiązania budowli z prowadzoną działalnością gospodarczą. Dotyczyłoby to sytuacji, w których np. kapliczka posadowiona została 300 lat temu w określonym miejscu, a własność i przeznaczenie gruntu się zmieniało.
O ile można domniemywać, że kapliczka stojąca na gruncie przedsiębiorcy prowadzącego przykładowo skup złomu nie jest – co do zasady – bezpośrednio powiązana z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, o tyle taka sama kapliczka stojąca przed hurtownią dewocjonaliów może doprowadzić administrację skarbową do interpretacji przeciwnej i w efekcie zostać opodatkowana. Tak to właśnie chęć rozwiania wątpliwości interpretacyjnych narosłych wokół aktualnego brzmienia przepisu, rodzi nowe, chyba jeszcze bardziej absurdalne problemy.
Ministerstwo Finansów: Mea culpa
Do Ministerstwa Finansów zgłoszona została uwaga do projektu ustawy dotycząca braku zwolnienia obiektów małej architektury. Resort odpowiedział, że „kwestia obiektów małej architektury zostanie uregulowania w projekcie oraz omówiona w uzasadnieniu”[7]. Może to oznaczać, że projekt zostanie odpowiednio skorygowany. Gra toczy się o nawet miliony nowych obiektów do opodatkowania.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że opodatkowanie obiektów małej architektury zostanie doprecyzowane w przygotowywanym projekcie, aby w przyszłości nie dochodziło do wątpliwości interpretacyjnych. Skoro urzędnicy są świadomi potrzeby zmian, oświadczenie to należy odczytywać nie inaczej jak przyznanie się do winy nierzetelności w przygotowaniu pierwotnej wersji projektu.
Instytut Ordo Iuris będzie monitorował prace legislacyjne na projektem i opiniował ich rezultat.
Dr Łukasz Bernaciński – Członek Zarządu Instytutu Ordo Iuris
OGLĄDAJ TAKŻE:
CZYTAJ TAKŻE: