14 października na ekrany polskich wszedł hiszpański film „Medjugorie” w reż. Jesusa Garcii. Dokument jest bogactwem świadectw wiernych, którzy mówią, że doznawali i doznają objawień, oraz tych, którzy w małej wiosce w Bośni i Hercegowinie doznali nawrócenia. Co ciekawe jednym z argumentów za uznaniem objawień za prawdziwe jest… trwałość małżeństw osób, których objawienia mają dotyczyć.
Filmowcy przywołują wzruszające świadectwa ludzi, dla których Medziugorie stało się punktem zwrotnym w życiu. Wierni mówią, że Medziugorie to „miejsce, gdzie niebo łączy się z ziemią”, „konfesjonał Kościoła” i „przedsmak nieba”.
Świadectwa o Medjugorie
Hiszpański film dokumentalny przywołuje wiele świadectw wiernych, którzy wymodlili w Medziugoriu nawrócenia dla małżonków, powroty do rodzin, czy znalezienie życiowego partnera i ślub katolicki. Niezwykle poruszające są opowieści pielgrzymów, którzy wybierali się do Medziugoria samotnie, a teraz widzimy ich szczęśliwych w otoczeniu małżonków i dzieci. Wątek rodziny jest tu niezwykle silny. Ogromną moc mają też słowa wiernych o umiejętności przebaczania, jakiej nabywali podczas pielgrzymek. To pomagało im ratować małżeństwa w kryzysie. „Takich owoców nie zbierzemy z drzewa, którego nie posadził Pan Bóg” – mówi jeden z bohaterów filmu. Jak widać, Medziugorie to nie tylko konfesjonał, post i umacnianie w wierze, ale i – w naturalnej konsekwencji – wzmocnienie rodziny. Można zażartować, że hiszpański film to film miłosny.
A wszystko zaczęło się ponad 40 lat temu w małej, górskiej wiosce w Bośni. 24 czerwca 1981 roku grupa nastolatków miała doświadczyć mistycznego spotkania z Matką Bożą. Objawienia, według ich relacji powtarzały się wielokrotnie. Komunistyczne władze Jugosławii postanowiły stłumić powstające wokół relacji dzieci, zainteresowanie. Dzieci były poddawane badaniom psychiatrycznym, a nawet więzione. „Prędzej umrzemy, niż powiemy, że to kłamstwo” – odpowiadały bohatersko. Reżim nie przeszkodził wiernym w odwiedzaniu miejsca i oddawaniu hołdu Matce Bożej. Medziugorie stało się miejscem coraz częstszych pielgrzymek. A przesłanie Matki Bożej, która miała przedstawić się dzieciom jako Królowa Pokoju, odczytywana była jako odpowiedź na polityczne nastroje.
Stanowisko Watykanu
Dziś Watykan stoi na stanowisku, że choć na ostateczne stanowisko w sprawie objawień jeszcze za wcześnie, to Medjugorie jest pełnoprawnym miejscem kultu. „Widzący zostali gruntownie przebadani przez gremia wybitnych specjalistów, psychiatrów i psychologów. Nie stwierdzono patologii. Była to zdrowa młodzież ze zdrowych rodzin. Do dziś wszyscy oni żyją w małżeństwach i żadne się nie rozpadło. Żaden z widzących nie przeszedł kryzysu wiary” – mówił śp. abp Henryk Hoser, wizytator apostolski w Medziugoriu w latach 2018-2021, w rozmowie z Aliną Petrową-Wasilewicz i Marcinem Przeciszewskim.
Duchowny podkreślał, że niektórzy zarzucają widzącym, że nie zostali księżmi czy zakonnicami, jak np. Łucja Santos. „Ale świat zmienił się od tego czasu, a zakon nie jest jedyną drogą do realizacji chrześcijańskiego powołania. Ludzie ci żyją w świecie i poszli drogą sakramentu małżeństwa. Bardzo dobrze, gdyż mogą pokazać piękno życia rodzinnego, które w dzisiejszym świecie jest bardzo zagrożone” – mówił abp Hoser.
Sylwia Kołodyńska