W czasach, w których wartości takie jak czystość i dziewictwo są uważane za niemodne, a często nawet wyszydzane, tym bardziej warto szukać odpowiednich autorytetów. Jak się okazuje, można je znaleźć nie tylko wśród wiekowych, uczonych ludzi, na wysokich stanowiskach lub w szeregach kościelnej hierarchii. Takim autorytetem może być nastoletnia dziewczyna, która potrafiła obronić to, co najważniejsze. Chodzi o bł. Karolinę Kózkównę, której wspomnienie przypada dzisiaj w Kościele katolickim.
Karolina urodziła się we wsi Wał-Ruda nieopodal Tarnowa 2 sierpnia 1898 r. jako czwarte z jedenaściorga dzieci Jana Kózki i Marii z domu Borzęckiej. Pięć dni później otrzymała chrzest w kościele parafialnym w Radłowie. Jej rodzice posiadali niewielkie gospodarstwo, nazywane przez znajomych „kościółkiem”. Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne czytanie Pisma świętego, żywotów świętych i religijnych czasopism. W Wielkim Poście śpiewano tam Gorzkie Żale, a w okresie Bożego Narodzenia – kolędy.
Karolina Kózkówna wartości wyniosła z domu
Dziewczyna dorastała zatem w atmosferze głębokiej wiary oraz przywiązania do tradycyjnych wartości. Nie robiła nic na pokaz, lecz autentycznie ukochała modlitwę i praktykowanie uczynków miłosierdzia. W 1906 roku rozpoczęła naukę w ludowej szkole podstawowej, którą ukończyła w 1912 roku. Potem uczęszczała jeszcze na tzw. naukę dopełniającą trzy razy w tygodniu. Uczyła się chętnie i bardzo dobrze, z religii otrzymywała zawsze wzorowe oceny, była pracowita i obowiązkowa.
Do Pierwszej Komunii św. Karolina przystąpiła w 1907 roku w Radłowie, a bierzmowana została w 1914 roku. Duży wpływ na jej życie duchowe miał wuj dziewczyny, Franciszek Borzęcki, bardzo religijny i zaangażowany w działalność apostolską i społeczną. Siostrzenica pomagała mu w prowadzeniu świetlicy i biblioteki, do której przychodziły często osoby dorosłe i młodzież. Prowadzono tam kształcące rozmowy, śpiewano pieśni religijne i patriotyczne, deklamowano utwory wieszczów. W swojej parafii była członkiem Towarzystwa Wstrzemięźliwości oraz Apostolstwa Modlitwy i Arcybractwa Wiecznej Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Męczeńska śmierć
Nadszedł w końcu dzień 18 listopada 1914 roku. To były początki walk na froncie wschodnim I wojny światowej. Jeden z żołnierzy carskiej Rosji uprowadził ją przemocą i bestialsko zamordował. Powodem zbrodni był fakt, że dziewczyna dzielnie broniła się przed zgwałceniem, pragnąc zachować dziewictwo. Po kilkunastu dniach, 4 grudnia 1914 roku, w pobliskim lesie znaleziono jej zmasakrowane ciało.
Pogrzeb sprawowany w niedzielę 6 grudnia 1914 roku zgromadził ponad 3 tysiące żałobników i był wielką manifestacją patriotyczno-religijną okolicznej ludności, która przekonana była, że uczestniczy w pogrzebie męczennicy. Tak rozpoczął się kult Karoliny. Pochowano ją początkowo na cmentarzu grzebalnym, ale w 1917 roku bp Wałęga przeniósł jej ciało do grobowca przy parafialnym kościele we wsi Zabawa.
Karolina Kózkówna: wzór do naśladowania
10 czerwca 1987 r. w Tarnowie św. Jan Paweł II beatyfikował Karolinę. W czasie Mszy beatyfikacyjnej powiedział: “Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dla nas i dla naszego zbawienia – to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie”.
Bł. Karolina Kózkówna jest patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) i Ruchu Czystych Serc. W ikonografii przedstawiana jest z palmą w ręce. Jej heroiczna postawa może stanowić wzór wychowania, do którego może z powodzeniem odnosić się polska młodzież.
Źródło: brewiarz.pl
CZYTAJ TAKŻE: Beatyfikacja hiszpańskich męczenników. Co ich męczeństwo ma wspólnego z dzisiejszą Hiszpanią?