Jeden z najważniejszych organów medycznych dotyczących dzieci i młodzieży w USA forsuje „niebezpieczne i niezrównoważone” zasady oparte na „skąpych i tandetnych” dowodach. Taką opinię wyrazili członkowie wpływowej Amerykańskiej Akademii Pediatrów (AAP – American Academy of Pediatrics).
- Daily Mail[1] ujawnił skandal w szeregach organizacji, gdzie udowodniono nie tylko ignorowanie dowodów naukowych i procedur medycznych, ale i ideologiczne uciszanie swoich własnych członków.
- Gazeta opublikowała także w oryginalnej formie komentarze z wewnętrznego forum AAP – organizacji silnie zaangażowana w lobbing prawny i polityczny na rzecz „afirmacji gender”.
Chodzi o reakcję na dokument z 2018 roku dotyczący wytycznych do opieki nad dziećmi i młodzieżą z zaburzeniami tożsamości płciowej (dysforią płciową) oraz kontrrezolucję nr 27. Rezolucja nr 27 z marca 2022[2] wzywała do rzeczy wydawałoby się podstawowych: przygotowania solidnego raportu naukowego, a następnie rewizji polityki i standardów Akademii Pediatrów w oparciu o ów raport. Jako uzasadnienie podawano odwołania do podobnych stanowisk innych towarzystw naukowych i instytucji rządowych w aż 6 krajach: Wielkiej Brytanii, Finlandii, Szwecji, Francji oraz Nowej Zelandii i Australii, gdzie już wprowadzono większe środki ostrożności lub do nich wzywano. AAP twierdzi, że za Rezolucją nr 27 (a więc de facto opieraniu się na sprawdzonych danych naukowych) głosowało tylko 57 z 67 000 jej członków[3], co samo w sobie stanowi curiosum: „57 z 67 000 członków AAP skomentowało poparcie dla rezolucji. Ostatecznie rezolucja została zdecydowanie odrzucona przez głosujących członków na Konferencji Przywódców Amerykańskiej Akademii Pediatrów”[4].
Prezes AAP dr Moira Szilagyi zaprzecza, że taka rezolucja była w ogóle konieczna, ponieważ to rutynowa część przygotowywania standardów wewnątrz Amerykańskiej Akademii Pediatrów”, a krytyka podejścia afirmujące gender twierdzi niewłaściwie, że „popycha się w kierunku medycznych lub chirurgicznych interwencji, podczas gdy raczej proponuje się coś przeciwnego: holistyczne, współpracujące i pełne współczucia podejście” oraz że na świecie istnieje silny konsensus na rzecz tego, że „genderowo aformująca opieka dla transgenderowych dzieci i młodzieży jest medycznie konieczna i właściwa”[5]. Tyle tylko, że te piękne słowa nie mają pokrycia ani we własnych standardach AAP z 2018 roku będących przedmiotem sporu, ani w praktyce klinicznej. AAP zachęca „jedynie” do destygmatyzacji i docenienia „doświadczeń gender” u dzieci i młodzieży i wykazuje się wyraźnym brakiem obiektywizmu forsując tylko ścieżkę tranzycji z wachlarza kilku podejść (s.4 i 6). Podawanie hormonów oraz operacje chirurgiczne to dominująca forma pomocy dla młodzieży z dysforią płciową w wieku 14-17 lat np. w jednej ze specjalistycznych klinik dla dzieci i młodzieży USA, które rosną jak grzyby po deszczu (Handler i in. 2019,s.4[6]).
Uciszanie głosów sprzeciwu
Według oświadczenia konkurencyjnej, konserwatywnej organizacji American College of Pediatricians (ACPeds)[7] ujawniono tu dowody, że AAP lekceważyła i uciszała głosy swoich własnych członków. Pomimo tego, że wielu członków AAP zagłosowało za rewizją dokumentu Transgender Policy z 2018 roku, głosy te zostały zlekceważone i pozostawione bez komentarza. W 2022 na Forum AAP powtórzono, a nawet wzmocniono tę rezolucję, w AAP zabroniono jednak komentowania tego dokumentu i zmieniono zasady tak, aby nie było możliwe obalenie go. Do podobnych wniosków dochodzi artykuł w Daily Mail.
Ów dokument, którego pełna nazwa brzmi: Ensuring Comprehensive Care and Support for Transgender and Gender-Diverse Children and Adolescents[8] posługuje się rzeczywiście bardzo nie biologicznym językiem. Mówi o “przypisywaniu płci przy urodzeniu” i wielu identyfikacjach płciowych – ignorując w ten sposób i wiedzę naukową i zdrowy rozsądek. W artykule na stronie AAP ogłaszającym ten dokument sama AAP tłumaczy[9], że stosuje w nim „model afirmujący gender i poprawną rozwojową opiekę zorientowaną na zrozumienie i docenienie doświadczeń płciowych wszystkich młodych ludzi” oraz że „Akademia jest przeciwko stygmatyzacji i marginalizacji młodzieży transgenderowej”. Dowiadujemy się także, że dokument powstał m.in., dzięki specjalnej sekcji LGBT wewnątrz AAP (Section on Lesbian, Gay, Bisexual and Transgender Health and Wellness).
Z Daily Mail wiemy, że Rezolucja nr 27, gdzie wzywano do rewizji trangenderowej polityki wewnątrz AAP została tymczasem zignorowana i usunięta z listy umożliwiającej oficjalne komentowanie, sami członkowie AAP skarżą sie także na uciszanie debaty. „Akademia liczy około 67 000 członków. Pięciu członków napisało Rezolucję 27, dziesiątki zamieściły krytyczne komentarze w Internecie” – donosi Daily Mail. Julia Mason, pediatra z Oregonu i jedna z pięciu autorek Rezolucji 27 zauważa, że coraz więcej pediatrów orientuje się, że wskazana jest większa ostrożność w podejściu do nastolatków z problemami tożsamości płci. Według Daily Mail Forum Reddit na grupie dla osób transpłciowych, które chcą odwrócić skutki „leczenia”, zgromadziło 37 000 członków. Artykuł sam także przedstawia konkretne przypadki detranzycji u młodzieży, która obecnie żałuje pochopnych decyzji. Do Amerykańskiej Akademii Pediatrów list otwarty skierowała także międzynarodowa organizacja Genspect[10] zrzeszająca tysiące rodziców, specjalistów i same osoby o skłonnościach transgenderowych- domagając się podejścia opartego na dowodach naukowych, których AAP aktualnie nie stosuje forsując jedynie społeczną i medyczną tranzycję. Pod listem podpisali się specjaliści oraz kilka organizacji rodzicielskich dzieci z tymi problemami, gdzie podano w sumie 3558 rodziców.
Opublikowane przez Daily Mail w oryginalnej formie komentarze z ogólnego Forum członków AAP są także bardzo jednoznaczne. Ktoś pisze, że nie ufa już więcej AAP, z powodu braku przejrzystości i uczciwości naukowej. Członkowie AAP, wręcz zarzucają tej organizacji kierowanie się uprzedzeniami. Zauważają, że przed wdrożeniem… należało przeprowadzić przegląd literatury naukowej oraz poddać dokument dyskusji – w domyśle – nic takiego nie miało miejsca.
CZYTAJ TAKŻE: Izba Reprezentantów USA chce zwiększenia władzy rodzicielskiej
Skandal w Amerykańskiej Akademii Pediatrów: „Wielka szkodliwość i brak dowodów na korzyści”
Przytacza się także zdanie wiodącego chirurga plastycznego, który podaje, że wg niego 100% mężczyzn po operacyjnej zmianie płci traci seksualne funkcje. Dowiadujemy się także, że Rezolucja 27 nie została przyjęta na spotkaniu AAP, ale oddzielna rezolucja w sprawie „zwiększenia edukacji, zasobów i szkoleń dla pediatrów” w zakresie opieki nad osobami transpłciowymi była oceniana przez radę dyrektorów w Amerykańskiej Akademii Pediatrów.
Organizacja AAP zaprzecza także sama sobie[11]. Powołuje się na gorsze wyniki zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży z dysforią płciową jako uzasadnienie afirmującego podejścia, ale jednocześnie podaje, że „nie ma dowodów, że ryzyko chorób psychicznych jest jednoznacznie przypisane do czyjejś tożsamości”[12]. Pomimo że zaleca (w indywidualnym rozeznaniu) stosowanie blokerów dojrzewania płciowego, przyznaje, że “pubertalna supresja nie pozostaje bez ryzyka[13]”.
Konkurencyjna organizacja American College of Pediatricians (ACPeds) czyli Amerykańskie Kolegium Pediatrów to krajowa organizacja pediatrów i innych pracowników służby zdrowia zajmująca się zdrowiem i dobrym samopoczuciem dzieci. W oświadczeniu z 17 sierpnia 2022[14] konfrontuje Amerykańską Akademię Pediatrii (AAP) i jej ideologiczne zapędy i uważa wprost, że ta organizacja „wciska nastolatkom leki blokujące dojrzewanie i ucisza ogromny sprzeciw w swoich szeregach”.
„Potępiamy nacisk ideologiczny ze strony AAP, ponieważ narusza on fundamentalny cel zarówno nauki, jak i medycyny: podążanie za pryncypiami metodyki i logiki, leczenie, a przede wszystkim nie wyrządzanie szkody. Prawda wyszła na jaw – promocja tzw. operacji zmiany płci, ogłoszona przez AAP, Towarzystwo Endokrynologiczne, Pediatryczne Towarzystwo Endokrynologiczne, Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne i inne, to tak naprawdę tylko opinie ideologów, a nie naukowców-lekarzy czy codziennych członków tych organizacji” – odpowiedział Quentin Van Meter, prezes i współdyrektor wykonawczy ACPeds.
Z kolei Andre van Mol, współprzewodniczący Rady AKPed ds. Seksualności Młodzieży dodał: „Z jednej strony mamy Wielką Brytanię, Szwecję, Finlandię i Francję, które robią ostry zwrot o 180 stopni i przerywają ścieżkę tranzycji dla nieletnich – podczas gdy Stany Zjednoczone, Kanada i Australia ścigają się w kierunku urwiska.”
Coraz więcej nacisków ze strony władz
Sama AAP przyznaje, że niektóre stany w USA blokują już afirmującą ścieżkę wobec tzw. transgenderowej młodzieży. Tyle tylko, że Akademia… wyraża, tu swój sprzeciw[15] np. wobec zakazów startu osób transgenderowych w zawodach sportowych (8 stanów w USA w 2021 roku) czy zakazów korzystania z łazienek zgodnie z identyfikacją psychiczną. Zakazy żonglowania płcią na certyfikatach urodzenia uważa jedynie za przejaw „wierzeń religijnych”. W związku z tym, jak sama podaje sprzymierza się ze znaną amerykańską organizacją lobbystyczną American Civil Liberties Union (ACLU) , aby ostrzec prawodawców przed tak „szkodliwym prawem”, które sięga po biologiczne, a więc medyczne rozumienie płci. Oponuje także prawu stanu Arkansas, gdzie zabroniono afirmacyjnej ścieżki dla młodzieży przed 18 rokiem życia. AAP wraz z ACLU i innymi 18 organizacjami interweniowało w sądzie i sprawa czeka w apelacji.
„Model opieki [afirmacyjnej] jest uniwersalny” – powiedziała Brittany Allen, MD, FAAP, członek Sekcji AAP ds. Komitetu Wykonawczego ds. LGBTQ. Uznaje szerokie spektrum normalnych, zdrowych tożsamości płciowych” głosi strona AAP. „Jak często powtarzam rodzinom, opieka afirmująca płeć tworzy przestrzeń dla dzieci, aby mogły opowiedzieć nam swoją historię płci, zamiast wypełniać koniec historii za nich”. Tak, AAP wszędzie podaje, że jej podejście jest rzekomo oparte na dowodach. AAP prowadziła także listę rejestracyjną 140 organizacji popierających ustawę o równości i złożyła zeznania do protokołu popierające to ustawodawstwo. Jest więc organizacją niezwykle aktywną i zaangażowaną po jednej stronie ideologicznego i naukowego sporu.
We wspólnym oświadczeniu z kwietnia 2021 r . sześciu głównych stowarzyszeń medycznych, w tym AAP, stwierdzono, co następuje: „Nasze organizacje zdecydowanie sprzeciwiają się wszelkim przepisom lub regulacjom, które kolidowałyby z zapewnieniem pacjentom opieki opartej na dowodach, potwierdzając nasze zaangażowanie na rzecz pacjentów bezpieczeństwo”. Tyle tylko, że po wejściu na owo oświadczenie, nie znajdziemy żadnych dowodów naukowych. Czy jednak AAP rzeczywiście szuka dowodów naukowych, skoro, jak głosi tytuł w aktualnościach na stronie tego towarzystwa: „AAP nadal wspiera opiekę nad młodzieżą transpłciową, ponieważ coraz więcej stanów naciska na ograniczenia”[16].
[1] https://www.dailymail.co.uk/news/article-11099561/Leaked-internal-files-pediatricians-angry-professional-bodys-transgender-policy.html
[2] https://genspect.org/wp-content/uploads/AAP_Resolution_27_2022.pdf
[3] https://publications.aap.org/aapnews/news/19021/AAP-continues-to-support-care-of-transgender?autologincheck=redirected?nfToken=00000000-0000-0000-0000-000000000000
[4] https://publications.aap.org/aapnews/news/19021/AAP-continues-to-support-care-of-transgender?autologincheck=redirected?nfToken=00000000-0000-0000-0000-000000000000
[5] https://www.medpagetoday.com/special-reports/features/100352
[6] https://publications.aap.org/pediatrics/article/144/5/e20191368/38227/Trends-in-Referrals-to-a-Pediatric-Transgender
[7] https://acpeds.org/press/acpeds-responds-to-leaked-information-that-aap-pushes-harmful-medications-and-silences-dissent
[8] https://publications.aap.org/pediatrics/article/142/4/e20182162/37381/Ensuring-Comprehensive-Care-and-Support-for
[9] https://publications.aap.org/aapnews/news/12710/Pediatricians-are-key-in-supporting-transgender?searchresult=1
[10] An Open Letter to the American Academy of Pediatrics – Genspecthttps://genspect.org/an-open-letter-to-the-american-academy-of-pediatrics/
[11] https://publications.aap.org/aapnews/news/19021/AAP-continues-to-support-care-of-transgender?autologincheck=redirected?nfToken=00000000-0000-0000-0000-000000000000
[12] „There is no evidence that risk for mental illness is inherently attributable to one’s identity of TGD”
[13] “Pubertal suppression is not without risks”
[14] https://acpeds.org/press/acpeds-responds-to-leaked-information-that-aap-pushes-harmful-medications-and-silences-dissent
[15] https://publications.aap.org/aapnews/news/19021/AAP-continues-to-support-care-of-transgender?autologincheck=redirected?nfToken=00000000-0000-0000-0000-000000000000
[16] https://publications.aap.org/aapnews/news/19021/AAP-continues-to-support-care-of-transgender?autologincheck=redirected?nfToken=00000000-0000-0000-0000-000000000000