“Nigdy w historii świata nie było tak jawnego bluźnierstwa”. Ta książka boleśnie drażni sumienia

„Nigdy w historii świata nie było tak jawnego bluźnierstwa, wzmacnianego zresztą częściowo przez ludzi Kościoła otwartym poparciem lub przerażającym w skutkach milczeniem” – mówi ks. Piotr Glas o przedstawianiu dziś grzechu jako atrakcji i świetnej życiowej przygody. Na rynku ukazała się książka „Noc bluźnierstw. W oczekiwaniu na świt”.

Książka wydawnictwa Esprit jest zapisem rozmowy Krzysztofa Gędłka z egzorcystą, ks. Piotrem Glasem.  W rozmowie poruszane są wątki niebezpiecznego relatywizowania zła, współczesnych herezji i powszechności bluźnierstw. Dochodzi do nich nie tylko wśród wiernych, ale również wśród duchowieństwa. Duchowny analizuje zjawisko powolnego odchodzenia od Boga aż do życia, jakby Boga nie było. W publikacji postawione są też pytania o drogę synodalną i duchowe przyczyny pandemii.

Młodzi otwarci na szatana

Niezwykle trudną lekturę przynoszą rozważania na temat destrukcyjnych zachowań młodych ludzi, którzy „na własne życzenie otwierają się na moce ciemności”. Duchowny zwraca uwagę na fakt, że życie wbrew przykazaniom Pana Boga i nieprzystępowanie do sakramentów jest jednoznaczne z rezygnacją ochrony przed złym duchem. To prędzej czy później przyniesie katastrofalne skutki i tragedie. A wtedy, jak przewiduje ks. Piotr Glas, młody, zagubiony człowiek „winę będzie zrzucał na ślepy los, świat dookoła, rodzinę, a przede wszystkim na Boga, bluźniąc Mu i wzywając nadaremnie Jego święte Imię”.

Odejście od Boga, skupienie na przyjemnościach cielesnych, budowanie wizji świata na przekazach z YouTuba i internetu w ogóle, może prowadzić do poczucia beznadziei, a nawet samobójstw. „Sytuacja z młodymi jest dzisiaj tak trudna, bo wielu z nich nie tyle odrzuca Chrystusa, ile w ogóle Go nie zna i nie chce znać. Rodzice nie dają przykładu życia wiarą, nie prowadzą do kościoła, nie wyjaśniają Biblii i nauki Kościoła” – ocenia ks. Glas.

CZYTAJ TAKŻE: LEKTURY DOMOWE: Jak odpowiedzieć, gdy wyszydza się naszą wiarę?

„Kościół nie może nic nowego wymyślić”

W książce przeczytać też można przemyślenia księdza dotyczące fali rozwodów i rozpadu rodziny. Powszechność tych zjawisk powoduje powstawanie społecznych oczekiwań oczekiwań względem Kościoła, który „nie przystaje już do współczesnych czasów”. Duchowny ma na to prostą odpowiedź. „Kościół nie może nic nowego wymyślić, może tylko przekazywać prawdę o objawieniu, które w całości zostało nam już dane”. Ksiądz przestrzega przed tolerowaniem grzechu, akceptacją seksu pozamałżeńskiego i oczekiwaniem błogosławienia związków homoseksualnych. „To bycie dobrym i wyrozumiałym doprowadzi nas do doktrynalnej katastrofy Kościoła, a przy tym otworzy wielu ludziom drogę do potępienia. O to chodzi szatanowi” – czytamy.

Wniosek z książki “Noc bluźnierstw”. Sztorm herezji przybiera na sile

„Nikczemny plan zniszczenia Kościoła trwa, noc bluźnierstw i sztorm herezji przybierają na sile, ale Jezus zapewnił nas: „Nie bójcie się, Ja zwyciężyłem świat” (por. J 16,33) – to słowa, które są wciąż aktualne, możne w naszych czasach szczególnie. (…) Nie ma kompromisu z szatanem. W tych demonicznych ciemnościach, jakie za zgodą ludzi coraz bardziej spowijają świat, jedyną ostoją jest heroiczna wiara” – czytamy w książce.