W 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, największego zrywu niepodległościowego XIX wieku, Polacy oddają hołd bohaterskim powstańcom. Uroczystości z udziałem polityków, lokalnych działaczy, duchownych i zwykłych obywateli mają miejsce w różnych częściach kraju i poza jego granicami.
“160 lat temu z bronią w ręku Polacy wystąpili przeciwko carskiemu imperium, nieuznającemu naszych praw do samostanowienia i niszczącemu polskość w procesie zaciekłej rusyfikacji. Nasz naród przemówił potężnym głosem dumy i protestu” – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Geneza zrywu
Po klęsce Rosji w wojnie krymskiej na nowo rozbudziły się nadzieje Polaków na odzyskanie niepodległości lub szerokiej autonomii Królestwa Polskiego. Na obszarach należących dawniej do Rzeczypospolitej rozpoczęto organizowanie stowarzyszeń spiskowych, których uczestnicy podjęli przygotowania do walki. W kołach konspiracyjnych przeważały dwie postawy. Obóz “Czerwonych” był zwolennikiem zbrojnej walki o niepodległość i wzywał do powstania narodowego. Stronnictwo “Białych”, choć również nastawione niepodległościowo, było przeciwne planom szybkiego zrywu, propagując idee pracy organicznej.
Przełomowe znaczenie miała patriotyczna manifestacja zorganizowana 8 kwietnia 1861 roku na Placu Zamkowym w Warszawie, krwawo stłumiona przez rosyjskie wojsko, które strzelało do bezbronnych ludzi. Zginęło co najmniej 200 osób, a 500 zostało rannych. Namiestnik carski Michaił Gorczakow pisał do cara Aleksandra II: “Nauka silnie poskutkowała, wszystko teraz cicho i drży ze strachu”. Jednak demonstracje, nabożeństwa patriotyczne, obchody rocznic, odbywały się nadal w Warszawie a także m.in. w Kaliszu, Płocku, Radomiu, Lublinie.
Władze carskie podwoiły obsadę garnizonu warszawskiego. 14 października 1861 roku wprowadziły na terenie Królestwa Polskiego stan wojenny. Na ulicach Warszawy biwakowało wojsko, zatoczono armaty. Trzy dni później – 17 października – powstał Komitet Miejski ugrupowania “Czerwonych”, mający przygotować powstanie, przekształcony w 1862 roku w Centralny Komitet Narodowy.
Pod koniec stycznia 1862 roku car podjął decyzję o utworzeniu w Królestwie władz cywilnych. Określając granice reform stwierdzał: “Ani konstytucji, ani armii polskiej. Żadnej autonomii politycznej, duża autonomia administracyjna”. 22 maja 1862 roku Aleksander II mianował swojego brata wielkiego księcia Konstantego Mikołajewicza namiestnikiem Królestwa Polskiego, a margrabiego Aleksandra Wielopolskiego – naczelnikiem rządu cywilnego.
“Ustępstwa dla Polaków (…) były spowodowane nie tyle dążeniem trwałego rozwiązania konfliktu, ile wynikały z wewnętrznych i międzynarodowych trudności, jakie przeżywała Rosja” – pisał o tym prof. Jerzy Zdrada.
Niespodziewana branka
Wielopolski wprowadził w życie niektóre z reform społecznych m.in. oczynszował chłopów i ogłosił nową ustawę oświatową, co nie uspokoiło jednak sytuacji w Królestwie. Jego reakcją na przygotowania powstańcze było ogłoszenie w październiku 1862 roku nowych zasad poboru do wojska rosyjskiego, tzw. branki. Po raz pierwszy od kilkunastu lat miała się ona odbyć nie przez losowanie, ale na podstawie imiennych list. Celem tych działań było rozbicie struktur konspiracyjnych. – Wrzód wezbrał i rozciąć go należy. Powstanie stłumię w ciągu tygodnia i wtedy będę mógł rządzić – mówił Wielopolski zaufanym współpracownikom.
Brankę przeprowadzono w Warszawie niespodziewanie w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 roku. To stało się iskrą do wybuchu powstania. Następnego dnia Komitet Centralny Narodowy ogłosił Wielopolskiego “wielkim nikczemnym zbrodniarzem i zdrajcą”. 19 stycznia Komitet uchwalił powierzenie dyktatury i naczelnego dowództwa powstania gen. Ludwikowi Mierosławskiemu.
Najdłuższe powstanie w historii
Powstanie Styczniowe było najdłużej trwającym zrywem niepodległościowym w historii Polski. Wybuchło przeciwko Imperium Rosyjskiemu 22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie.
Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje, między innymi konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje, a przede wszystkim rusyfikacja. Za udział w powstaniu władze carskie skazały na śmierć co najmniej 669 osób. Na zesłanie skazano przynajmniej 38 tysięcy osób.
Obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego, podobnie jak ono samo, będą trwały dwa lata. Upamiętnione zostaną liczne bitwy i potyczki ostatniego wspólnego zrywu narodów – spadkobierców Rzeczpospolitej Obojga Narodów.