Fernando Santos został oficjalnie ogłoszony selekcjonerem pierwszej reprezentacji Polski w piłce nożnej. Były trener Portugalii nie raz dawał publiczne dowody przywiązania do wiary katolickiej, w tym do objawień Maryjnych w Fatimie. Już w pierwszym wywiadzie w roli selekcjonera podkreślił, jak ważną postacią jest dla niego św. Jan Paweł II.
„Święty Jan Paweł II to dla mnie wielka osobistość. Co niedzielę chodzę na mszę do kościoła w Cascais, gdzie mieszkam. Stoi tam pomnik tego wielkiego Polaka… Ale na razie skupmy się na piłce” – stwierdził Portugalczyk w rozmowie z Interią.
„Od dziś jestem Polakiem”
Santos został zaprezentowany jako selekcjoner na specjalnej konferencji prasowej na PGE Narodowym w Warszawie. Prezes PZPN Cezary Kulesza podkreślił, że „to był trudny wybór, ale wybraliśmy najlepszego możliwego selekcjonera”. Jak przekazał, portugalski szkoleniowiec przeprowadzi się na stałe do Polski.
68-letni szkoleniowiec powiedział z kolei, że zaszczytem jest kontynuować karierę trenera w naszym kraju. „Od dziś jestem Polakiem, jestem jednym z was” – mówił.
„Od wielu lat śledzę futbol i pamiętam polskie drużyny narodowe. Pamiętam też, że mecze z Polakami były zawsze trudne – zauważył. To zaszczyt, bo mówimy o wielkim kraju. Polska jest wielkim krajem o niezwykle bogatej historii i kulturze” – dodał.
Fascynacja Fatimą
Podczas mistrzostw świata w Katarze Santos prowadził swą rodzimą drużynę narodową, czyli Portugalię. Dotarła ona do ćwierćfinału turnieju, gdzie została pokonana przez piłkarzy z Maroka. Wcześniej Santos zapisał na swym koncie między innymi mistrzostwo Europy w 2016 roku oraz zwycięstwo w Lidze Narodów UEFA (sezon 2018/2019).
Do największych klubowych sukcesów 68-letniego szkoleniowca zaliczają się: mistrzostwo Portugalii, dwukrotnie puchar i superpuchar tego kraju z drużyną FC Porto, a także Puchar Grecji z AEK Ateny. We wtorek Portugalczyk obejmie reprezentację Biało-Czerwonych, która już w marcu rozpocznie mecze eliminacyjne do kolejnych mistrzostw Europy w 2024 roku.
Santos dał się w przeszłości niejednokrotnie poznać jako gorliwy katolik, np. na początku Euro 2016 podzielił się swoim świadectwem dotyczącym sanktuarium w Fatimie. W licznych wywiadach szkoleniowiec wskazywał na swój trwający kilkadziesiąt lat związek z portugalskim sanktuarium.
Santos wskazał, że Fatima stanowi dla niego ważne miejsce w rozwoju duchowym. „Jestem zafascynowany tym miejscem, gdyż mogę w nim cieszyć się ciszą (milczeniem) Maryi, która dyskretnie cierpiała z Jezusem” – powiedział Fernando Santos, wskazując na swoje praktyki modlitwy kontemplacyjnej oraz Różańca.
Portugalski selekcjoner był w swojej ojczyźnie animatorem kursów przedmałżeńskich, które prowadził głównie na terenie stołecznej aglomeracji. Od ponad 25 lat regularnie uczestniczy w rekolekcjach oraz spotkaniach różnych grup religijnych.