W wyniku trzęsienia ziemi, które w nocy z 5 na 6 lutego nawiedziło Turcję i Syrię zginęło już ponad 6,9 tys. osób w Turcji i ponad 2,5 tys. w Syrii. 9 osób, w tym czteroosobowa rodzinę uratowali w Turcji polscy strażacy. Ratownicy z grupy ratowniczej HUSAR Poland działają od wtorku w miejscowości Besni w Turcji – poinformował w środę PAP dowódca grupy bryg. Grzegorz Borowiec.
Rośnie liczba ofiar tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. Są zabici i tysiące rannych. Nie wiadomo, ilu pogrzebanych jest pod gruzami. Ratownicy bez wytchnienia próbują się do nich dostać. Akcja jest niebywale niebezpieczna ze względu na kolejne silne fale wstrząsów, padający deszcz i śnieg. Zniszczenia są olbrzymie i na tym etapie trudne do oszacowania. Szpitale szybko zapełniają się rannymi, a ci, którzy ocaleli, nie mają się gdzie podziać.
Polska grupa HUSAR Poland w Turcji wylądowała w nocy z poniedziałku na wtorek. Tworzy ją 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów. Z grupą pojechało pięciu członków Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej (anestezjolog, pielęgniarz i trzech ratowników medycznych).
Caritas Polska również działa natychmiast i organizuje zbiórkę na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. Datki można przekazywać TUTAJ.
Organizacja jest od lat obecna w Syrii. Tam, dzięki współpracy z obecną na miejscu organizacją partnerską, obejmuje wsparciem najbiedniejszych jej mieszkańców w ramach programu Rodzina Rodzinie. Pomoc od 2020 r. niesie także w Libanie, od pamiętnego wybuchu chemikaliów w Bejrucie. Obecnie w ramach programu Rodzina Rodzinie pomoc otrzymują najubożsi Libańczycy, a także najubożsi mieszkańcy Iraku, w którym także odczuwalne były dzisiejsze wstrząsy, oraz mieszkańcy izolowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ TAKŻE: Caritas Polska: Nie ustaje pomoc dla Syrii i Turcji
PAP / KAI / wpolityce.pl