W zamieszkanej w większości przez muzułmanów Malezji w przededniu świąt islamskich świąt i w same święta zabroniono koncertów z udziałem artystów zagranicznych. Ponadto wykonawcy zagraniczni płci męskiej otrzymali ogólny zakaz noszenia kobiecych ubrań podczas występów w tym kraju. Tak wynika z nowych wytycznych wydanych przez Centralne Biuro ds. Kręcenia Filmów oraz Występów Artystów Zagranicznych Ministerstwa Komunikacji i Cyfryzacji – poinformowały malezyjskie media 15 marca.
Zgodnie z tymi zaleceniami artystki zagraniczne nie mogą nosić ubrań, które „szeroko eksponują obszar klatki piersiowej” lub kończą się „zbyt wysoko nad kolanami”.
Konieczność zatwierdzenia
Z nowych zasad wynika również, iż zagraniczni producenci filmowi, które chcą kręcić swe obrazy w Malezji, muszą wcześniej przedstawić urzędowi scenariusze do zatwierdzenia. Treści, które są sprzeczne z polityką Malezji, nie zostaną przyjęte . Nowe wytyczne będą obowiązywać od 2024 roku.
W tym kontekście media przypomniały, że malezyjska konstytucja zapewnia wolność wyznania i czyni to państwo oficjalnie świeckim. Jednocześnie islam jest tam uważany za „religię federacji”. Surowa Malezyjska Partia Islamska wyłoniła się z wyborów parlamentarnych w 2022 roku jako najsilniejsze ugrupowanie opozycyjne. Według spisu ludności z 2020 roku muzułmanie stanowią około 63 procent wśród 33 milionów Malezyjczyków.
Tęcza w TVP
Problem, z którym walczy Malezja jest doskonale znany w Europie, ale także i w Polsce. Podczas “Sylwestra marzeń” organizowanego przez Telewizję Polską, na scenie wystąpił zespół Black Eyed Peas. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby muzycy nie założyli tęczowych opasek.
W ten sposób ostentacyjnie zamanifestowali swoje poparcie dla środowisk LGBT. Gest ten wzbudził sprzeciw dużej części społeczeństwa i wielu polityków. Samo TVP i rząd nie widziało w tym problemu.
Afirmacja, KAI