Obchodzone dziś (29.06) Święto Służby Więziennej stało się okazją nie tylko do uhonorowania szczególnie zasłużonych funkcjonariuszy tej formacji, ale też podsumowania zmian, jakie w ostatnim czasie zaszły w polskim systemie penitencjarnym. Ze społecznego punktu widzenia szczególnie ważne stało się umożliwienie podjęcia pracy niemal wszystkim kwalifikującym się do tego osadzonym.
“Kiedy zostałem ministrem sprawiedliwości w 2016 r., pracowało ok. 36% skazanych. W tej chwili pracuje 96% zdolnych do tego osadzonych. Trudno o lepszy sposób resocjalizacji” – podkreślił w trakcie dzisiejszych uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
“Nie możemy pominąć sukcesu na miarę europejską, jakim jest stworzenie elektronicznego dozoru. Dotyczy on sprawców, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw, a którym chcemy dać szansę na poprawę i zmianę postawy życiowej. Takie osoby, które odbywają karę w warunkach rygoru domowego, mogą pracować, a jednocześnie spłacać swoje zobowiązania, czyniąc zadość złu, które popełniły” – dodał szef resortu sprawiedliwości. Pracujący więźniowie są również w stanie, mimo swojej sytuacji, wspierać finansowo oczekujące na nie rodziny.
W ramach funkcjonującego od 2016 r. programu „Praca dla Więźniów”, służącego aktywizacji zawodowej osób osadzonych, przy zakładach karnych powstawać zaczęły hale produkcyjne, a przedsiębiorcy zatrudniający więźniów otrzymali ulgi podatkowe. Rozszerzeniu uległy także możliwości pracy osadzonych na rzecz samorządów.
CZYTAJ TAKŻE: Przestępczość aborcyjna w Polsce – martwe prawo i zabójcza hipokryzja