Ekscentryczny techno-celebryta i właściciel Twittera wezwał rodziców do walki o swojej dzieci. To nie pierwsza wypowiedź Elona Muska, w której odnosi się on krytycznie do absurdów genderowej polityki.
Kilka dni temu dużym echem na TikToku odbił się film pewnego ojca, który podzielił się sytuacją, jaka spotkała jego dzieci w trakcie rutynowych badań lekarskich. “Mój 9-letni syn wszedł jako pierwszy, a pierwszą rzeczą, o którą spytała go lekarka, było to, czy identyfikuje się jako chłopiec, dziewczynka, płynna płeć czy osoba niebinarna. Mój syn nigdy wcześniej nie słyszał o takim g*wnie” – relacjonował zbulwersowany rodzic (całość nagrania do obejrzenia TUTAJ).
Film szybko trafił na inne platformy społecznościowe, na Twitterze udostępnił go m.in. popularny konserwatywny kanadyjski bloger znany jako “Billboard Chris”. “Czas by rodzice rozpoczęli walkę” – skomentował jego post Elon Musk.
To nie pierwsza taka wypowiedź właściciela Twittera. W kwietniu br. napisał on, że osoby, które pozwalają na tranzycję swoich dzieci, powinny trafiać do więzienia. Jeszcze wcześniej stwierdził, że “każde dziecko przechodzi kryzys tożsamości, zanim jego osobowość/tożsamość się wykrystalizuje. Dlatego nie powinniśmy pozwolić na poważną, nieodwracalną operację lub leki sterylizujące, których dzieci mogą żałować, przynajmniej do 18 roku życia człowieka”.
Problem ten jest zresztą bliski multimilionerowi prywatnie. Musk jest bowiem ojcem dziewięciorga dzieci (z kilkoma różnymi kobietami), a jeden z jego synów identyfikować się ma jako osoba transpłciowa.
CZYTAJ TAKŻE: “Powinni iść do więzienia”. Elon Musk stanowczo o rodzicach pozwalających na “zmianę płci” dzieciom