Pro-liferzy do min. Niedzielskiego: Chrońmy kobiety przed pigułką aborcyjną!

O “upowszechnienie rzetelnej i szerokiej wiedzy wskazującej na możliwe następstwa, jakie może spowodować stosowanie aborcji farmakologicznej oraz wyjaśnienie powodu zakazu dystrybucji tych środków” zaapelowała do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego Polska Federacja Ruchów Obrony Życia.

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia w liście do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zauważyła, że dramatyczne sytuacje dotyczące kilku kobiet wykorzystywane są, aby upowszechnić przekonanie, że są one normą w kontaktach ze służbą zdrowia czy z innymi organami państwa.

„To punkt wyjścia do żądania diametralnej zmiany praktyki i prawa w tym zakresie, które ma na celu przekreślenie rozwiązań i ogromnej pracy edukacyjnej i pomocowej wolnej Polski, owocującej lepszą ochroną kobiety w ciąży i okresie okołoporodowym oraz generalną ochroną jej dziecka w prenatalnej fazie życia” – przekonują obrońcy życia.

Pigułka to nie lek!

Szczególną uwagę autorzy zwrócili na trwające w przestrzeni publicznej propagowanie korzystania z tzw. pigułki aborcyjnej przy zupełnym pomijaniu poważnych następstw zastosowania tego środka dla zdrowia kobiety w ciąży i jej dziecka. Twórcy apelu podkreślili, że pigułka nie jest to produkt leczniczy, gdyż nie służy ochronie zdrowia czy życia. Ponadto, promując go, nie informuje się o istocie jego działania i poważnych negatywnych skutkach jego stosowania.

„Zwracamy się do Pana Ministra o upowszechnienie rzetelnej i szerokiej wiedzy wskazującej na możliwe następstwa, jakie może spowodować stosowanie aborcji farmakologicznej oraz wyjaśnienie powodu zakazu dystrybucji tych środków” – napisano w liście.

CZYTAJ TAKŻE: USA: demokraci żądają od aptek nielegalnej sprzedaży pigułek aborcyjnych

Pigułka – źródło, a nie rozwiązanie problemów

PFROŻ przypomniała także, że tzw. pigułka aborcyjna nie jest dobrym rozwiązaniem w przypadku nieplanowanej ciąży. Nie jest ona środkiem antykoncepcyjnym ani tzw. „tabletką dzień po”. Jest farmakologicznym stymulatorem poronienia do 10. tygodnia ciąży. Stosowana razem z silnym środkiem skurczowym wywołuje m.in. dotkliwe bóle, silne, często długotrwałe krwawienie oraz częste powikłania, a nawet stany zagrożenia życia.

Np. w USA w okresie 2012-2018 odnotowano 4 195 hospitalizacji i 24 zgony w związku z jej użyciem. Stosowanie pigułki wczesnoporonnej jest bardziej niebezpieczne niż aborcja chirurgiczna. Co najmniej 10% przypadków jej stosowania kończy się hospitalizacją. Długotrwałe, niekompletne poronienie sprzyja stanom zapalnym, grozi sepsą, a wtórnie ciążą pozamaciczną czy trwałą niepłodnością.

Problemy po prowokowanym poronieniu powracają. Są to np. stany lękowe, nerwice, depresja, brak zaufania, osamotnienie, myśli samobójcze, jak i kłopoty ze zdrowiem fizycznym. W liście zaznaczono, że propagatorzy pigułki wczesnoporonnej ukrywają jej możliwe negatywne konsekwencje, a wręcz przeciwnie – zapewniają, że jego stosowanie jest bezproblemowe i całkowicie bezpieczne.

Czekamy na stanowisko ministerstwa

„W obecnej sytuacji konieczne jest jasne stanowisko Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie, prezentowane w taki sposób, który spowoduje dotarcie z rzetelną informacją do społeczeństwa, a szczególnie do kobiet, najbardziej zagrożonych skorzystaniem z propagowanej oferty, aby nie stały się jej ofiarami” – apeluje do ministra Adama Niedzielskiego Polska Federacja Ruchów Obrony Życia. Pełną treść najnowszego listu Federacji można przeczytać TUTAJ.

Pod listem podpisało się prezydium zarządu PFROŻ – prezes Jakub Bałtroszewicz i wiceprezesi Ewa Kowalewska oraz ks. Tomasz Kancelarczyk. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zrzesza 34 organizacje prorodzinne. W 2012 roku została uhonorowana Europejską Nagrodą Obywatelską.

CZYTAJ TAKŻE: Ważna decyzja amerykańskiego sądu. Klinika odwracająca skutki pigułki aborcyjnej może dalej działać

Zdrowie psychiczne? To przesłanka, by nie zabijać dziecka!

Dzisiejszy (25.07) list Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia to kolejne w ostatnich tygodniach stanowisko tej organizacji nawiązujące do trwającej debaty publicznej w kwestii ochrony życia poczętego. W pierwszych dniach lipca PFROŻ w wydanym oświadczeniu zaapelowała o zaniechanie wykorzystywania tragicznych przypadków kobiet-ofiar błędów medycznych jako oręża w walce o zniesienie obowiązującej ochrony życia. Pełną treść tamtego oświadczenia można przeczytać TUTAJ.

Przed próbami zmniejszania zakresu ochrony życia poczętego poprzez rozszerzanie tzw. “przesłanki aborcyjnej” przestrzegała też niedawno Grupa Proelio. “Na stan zdrowia należy patrzeć w dłuższej perspektywie. Kobieta dokonująca aborcji na zawsze zostaje ze świadomością tego faktu i pytaniami, co by było, gdyby postąpiła inaczej. Skutki psychiczne takiej decyzji potrafią się ujawniać nawet po wielu latach” – przypomniał wówczas Zbigniew Kaliszuk (zobacz cały apel Grupy Proelio do Ministerstwa Zdrowia TUTAJ).

Obejrzyj także materiał Pawła Zdziarskiego poświęcony niepokojącym wypowiedziom min. Niedzielskiego.

Źródła: PAP, KAI, oprac. własne

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji