Na każdym podwórku był ołtarz – premiera filmu “Wiara’44”

Spowiedzi, namaszczenia chorych, śluby… Choć mieszkańcy stolicy przed wojną nie cechowali się gorliwą religijnością, Powstanie Warszawskie było niejednokrotnie dla nich drogą do nawrócenia, a postawa powstańczych kapłanów przyniosła dwóm z nich beatyfikacje. 27 lipca, w wypełnionym tłumnie kinie Muranów w Warszawie, odbyła się premiera filmu Instytutu Pamięci Narodowej Wiara’44 w reż. Korka Bojanowskiego. Nie byłoby 63 dni Powstania Warszawskiego, gdyby nie wiara – powiedział Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji IPN.

Przejazd kamery przez fragment zrównanego z ziemią miasta przeraża. To wielkie cmentarzysko obsiane krzyżami…

Był czas, gdy nie było już desek na trumny

Zdarzało się, że polegli owinięci byli jedynie w prześcieradła. By nie było kłopotów z identyfikacją warszawiacy kładli przy ciałach butelki zawierające kartki z danymi osobowymi. Jak mówi jedna z bohaterek filmu, uczestniczka Powstania Warszawskiego: „nie było już desek na trumny”. Ci którzy przeżyli piekło, które zgotowali Niemcy mówią wprost: „to cud, że żyję”. Warszawa w czasie wolnościowego zrywu stała się miejscem… religijnym. Niemal na każdym podwórku mieszkańcy budowali ołtarze i mimo wojennych warunków księża dbali o prawidłowość odprawiania mszy świętych. Zdarzało się, że kapłani podczas Eucharystii rozdawali maleńkie skrawki opłatków. W wojennej zawierusze ustawiały się kolejki do spowiedzi. W jednej ze zrekonstruowanych scen widzimy, jak ksiądz próbuje uratować od pożaru krzyż. Gdy mu się nie udaje, zdejmuje z niego figurę Chrystusa i zanosi do piwnicy. Tak bardzo chce ocalić Go od ognia… W wyprodukowanym przez Biuro Edukacji Narodowej IPN filmie wykorzystano materiały notacyjne z Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego oraz archiwalne fotografie i wideo.

Kapelani beatyfikowani przez św. Jana Pawła II

Film “Wiara’44” bogaty jest w piękne świadectwa. 6 września 1944 r. ewakuowano szpital urządzony w piwnicy budynku na rogu ul. Smulikowskiego i Tamka. Ciężko chorzy nie mieli szans na ucieczkę. Czuwający przy nich dominikanin o. Michał Czartoryski postanowił zostać z pacjentami. Wybrał pewną śmierć, by nie opuszczać potrzebujących w ich ostatnich chwilach życia. Około południa wtargnęli Niemcy. Rozstrzelali chorych i ich kapelana, a następnie spalili ciała.

Te dramatyczne chwile wspominała Eleonora Kasznica ps. „Ela”, której zeznania wykorzystane były w procesie beatyfikacyjnym. „Pamiętam, jak mój ojciec namawiał o. Michała na wyjście wraz z nami, z ludnością cywilną, z Powiśla, z Warszawy. Ojciec Michał nie zgodził się. Pamiętam, jak łagodnie uśmiechną się i powiedział, że szkaplerza nie zdejmie i rannych, którzy są zupełnie bezradni i unieruchomieni w łóżkach nie opuści. Żadne argumenty mego ojca nie skutkowały. O. Michał stanowczo odmówił wspólnego wyjścia i pozostał z rannymi. Nawet nie pożegnałam się z nim, bo jeden z rannych zaczął charczeć, chyba umierał, i o. Michał wraz z lekarzem przeszedł do innego pomieszczenia, gdzie ten ranny leżał. Już go więcej nie widziałam”.

W trakcie Powstania Warszawskiego posługę kapłańską pełniło ok. 150 księży. Aż 40 zginęło w czasie walk. Św. Jan Paweł II beatyfikował 108 męczenników polskich zamordowanych podczas II wojny światowej. Wśród nich dwóch kapelanów powstania – wspomnianego Michała Czartoryskiego i ks. Józefa Stanka.

Warszawska premiera dokumentu Wiara’44

Pierwszemu pokazowi dokumentu w warszawskim kinie Muranów w Warszawie towarzyszył panel dyskusyjny, w którym udział wzięli: reżyser i scenarzysta – Korek Bojanowski, autorka książki „Życie religijne podczas Powstania Warszawskiego” – Marcelina Koprowska, dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN – Adam Hlebowicz oraz ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Rozmowę prowadził Jan Pospieszalski.

– W warunkach wojennych twarz Boga jest bardziej wyrazista. Mimo laicyzacji w Warszawie w okresie międzywojennym, w czasie wojny ten fundament wiary się odbudował. Przywołajmy choć kapliczki budowane na warszawskich podwórkach, które były przecież manifestacją wiary i potrzeby, by pokrzepić się modlitwą. Nie byłoby 63 dni powstania, gdyby nie ta wiara – powiedział Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji IPN. – Niemcy byli mistrzami w niszczeniu symboli, więc na celowniku były też obiekty sakralne – dodał Hlebowicz.

Czytaj także:

Marcelina Koprowska, autorka książki „Życie religijne podczas Powstania Warszawskiego” przypomniała, że poza symboliką, w kościołach chroniły się setki, a nawet tysiące ludzi, więc siłą rzeczy były to też cele okupantów.

– W Katyniu, katowniach stalinowskich, w Powstaniu Warszawskim okupant często wybierał na pierwszy strzał osobę duchowną właśnie. To oni mogli przecież podtrzymywać ducha i wzmagać opór i chęć do walki mówiąc o tym, że śmierć męczeńska ma sens i możemy się spotkać po tamtej stronie życia – powiedział ks. Tomasz Trzaska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.

– Mama od dziecka pielęgnowała w nas pasję do historii i przekazywała wiedzę o Powstaniu Warszawskim. Cieszę się, że pojawiła się okazja, by ten temat zgłębić i zrobić film o powstaniu – powiedział reżyser Korek Bojanowski.

Krzyż z nadpalonych drewnianych belek

Jak wynika z naszej rozmowy z producentem nadzorującym, Konradem Starczewskim z IPN, plan przygotowania produkcji filmu zaczął się w 2019 r. – Szukając tematów i przeglądając powstańcze kalendarium naszą uwagę zwrócił dzień 15 sierpnia 1944 r. Wtedy właśnie na wielu warszawskich podwórkach z okazji Święta Żołnierza Polskiego odbyły się uroczyste polowe Msze Święte. Jedna z nich została odprawiona na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12. Zaciekawiliśmy się tym tematem i dotarliśmy do znakomicie zachowanych zdjęć archiwalnych dokumentujących to wydarzenie. Mszę odprawiał kapelan VII Obwodu „Obroża”, kapitan ksiądz Mieczysław Paszkiewicz „Ignacy”, a nad skromnym polowym ołtarzem górował krzyż zbudowany z nadpalonych drewnianych belek, pochodzących ze zniszczonej powstańczej placówki. Wpadliśmy więc na pomysł, aby zrekonstruować historycznie to wydarzenie. Zamówiliśmy wykonanie repliki ołtarza polowego. Samą Mszę w rycie trydenckim odprawił o. Krzysztof Stępowski ze zgromadzenia Ojców Redemptorystów. Wspomnieniami podzielił z uczestnikami wydarzenia śp. ks. Stanisław Kicman, który jako siedmiolatek przeżył wraz z rodzicami rzeź Woli. Zaaranżowane przez nas wydarzenie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Obecni byli weterani, mieszkańcy Warszawy. Czuło się atmosferę podniosłości, a sama Msza w rycie przed soborowym na wielu zrobiła wielkie wrażenie.  Ze względu na pandemię nie mogliśmy niestety zorganizować takiego wydarzenia w kolejnych latach. Padł więc pomysł zrobienia filmu. Temat wydawał nam się bardzo ciekawy, ponadto nikt jeszcze takiego dokumentu nie nakręcił. Początkowo myśleliśmy o opowiedzeniu historii kilku najbardziej znaczących powstańczych kapelanów. Jednak zagłębiając się w temat uznaliśmy, że lepiej będzie podejść do niego w sposób bardziej problemowy i spróbować pokazać widzom jak ważna była wiara w Boga dla powstańców warszawskich i cywilów – powiedział portalowi afirmacja.info Konrad Starczewski z IPN.

Film będzie dostępny na kanale IPNtv na YouTube 1 sierpnia. Gorąco polecamy!

Sylwia Kołodyńska