“Ulmowie. Błogosławiona rodzina”. Zakończyły się zdjęcia do filmu dokumentalnego

Dariusz Walusiak poinformował w mediach społecznościowych, że zakończyły się zdjęcia do filmu “Ulmowie. Błogosławiona rodzina”. “W tym filmie próbuję odpowiedzieć na pytanie: dlaczego?” – zdradza reżyser.

“Dlaczego Ulmowie zdecydowali się na tak wielkie ryzyko? W sytuacji, kiedy za pomoc Żydom groziła kara śmierci dla całej rodziny. Pragnę też przedstawić tu zderzenie dwóch światów, Bożego świata rodziny z Markowej i niemieckiej machny zła, które swe korzenie zapuściło w demonicznym obłędzie.” – czytamy we wpisie autora filmu Dariusza Walusiaka.

Promocja wartości Ulmów

Zgodnie z decyzją papieża Franciszka, Ulmowie zostaną niebawem beatyfikowani. Od dłuższego czasu polskie instytucje promują historię bohaterskiej rodziny, która przypłaciła życiem pomoc Żydom podczas drugiej wojny światowej.

M.in. w czwartek, 13 lipca, na Dworcu Centralnym w Warszawie zaprezentowano lokomotywę przyozdobioną grafikami przedstawiającymi Rodzinę Ulmów. Lokomotywa do 4 września prowadzić będzie składy Intercity na trasie Przemyśl-Berlin. Jej prezentacji towarzyszyło otwarcie przygotowanej przez IPN wystawy „Samarytanie z Markowej”, która do 24 lipca br. prezentowana jest w Hali Głównej Dworca.

“Napisy na tej lokomotywie i wystawa na Dworcu Centralnym będą przypominać tysiącom osób historię rodziny Ulmów, z której wszyscy Polacy mogą być w sposób szczególny dumni” – powiedział w trakcie uroczystości sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP min. Wojciech Kolarski.

„Naszym obowiązkiem jest opowiadać historię polskich bohaterów i przypominać o najpiękniejszych ludziach w naszej historii – rodzinie Ulmów. Otworzyli swoje drzwi i serca przed żydowską rodziną. Naszym obowiązkiem jest mówić światu prawdę, a prawda jest taka, że za zbrodnie II wojny światowej odpowiadają Niemcy, a Polacy i Żydzi byli nie tylko ofiarami, ale także bohaterami” – wskazał z kolei sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Maciej Małecki.

„Ci, którzy źle życzą Polsce, chcieliby, żeby słowo «Niemcy» zostało zamienione na enigmatyczne słowo «naziści», żeby nie było jasnego wskazania sprawców, żeby rozmyć odpowiedzialność za II wojnę światową, za zbrodnie, zniszczenie naszego kraju i wymordowanie milionów naszych obywateli. Nie zgadzamy się na to i dziś rozpoczynamy kolejną akcję” – podkreślił Małecki.

Czytaj także:

Nowa książka o Ulmach już w sprzedaży. Recenzujemy jako jedni z pierwszych!

***

Według szacunków Instytutu Pamięci Narodowej, Muzeum “Polin” i Fundacji Instytutu Studiów Strategicznych karę śmierci z rąk Niemców z powodu ukrywania Żydów bądź niesienia im innego rodzaju pomocy w trakcie II wojny światowej poniosło ok. 1200-1500 Polaków. Liczba naszych rodaków, którzy w tym czasie nieśli różnego rodzaju pomoc, sięgać mogła od 100 do nawet 360 tys. osób.