21 sierpnia arcybiskup diecezji berlińskiej Heiner Koch opublikował list, w którym udzielił podległym sobie kapłanom zgody na błogosławienie par homoseksualnych oraz kolejnych związków osób rozwiedzionych.
Decyzja hierarchy ma związek z deklaracją metropolity Kolonii kard. Rainera Marii Woelkiego. Kard. Woelki zagroził jednemu z podległych sobie duchownych konsekwencjami dyscyplinarnymi po tym, jak ten zorganizował “nabożeństwo”, w trakcie którego “błogosławił” “wszystkim kochającym się parom”.
Abp. Koch, choć zapowiedział, że sam nie ma zamiaru sprawować tego rodzaju “błogosławieństw” (chyba że postępowanie takie zaaprobuje Stolica Apostolska), to jednocześnie zadeklarował, iż nie będzie wyciągać konsekwencji wobec kapłanów, którzy się na to zdecydują, pozostawiając rozeznanie ich sumieniu.
Podobne propozycje wystosowała w marcu br. tzw. “niemiecka droga synodalna”, a także, we wrześniu ub.r., biskupi z belgijskiej Flandrii (w odniesieniu do związków homoseksualnych). W tym miejscu przypomnieć trzeba, że podobnym błogosławieństwom w marcu 2021 r. stanowczo sprzeciwiła się watykańska Kongregacja Nauki Wiary.
CZYTAJ TAKŻE: Szokująca wypowiedź amerykańskiego biskupa. Chce zmienić nauczanie Kościoła dot. seksualności
OGLĄDAJ TAKŻE: