W hiszpańskim miasteczku doszło do niecodziennej sytuacji. Poszkodowane zostały dziewczynki w wieku od 11 do 17 lat. Sprawcami byli ich koledzy oraz… sztuczna inteligencja. W sieci opublikowano nagie zdjęcia dziewcząt. Oczywiście spreparowane. Komentarze na temat tego zdarzenia wskazują, że jest to dowód na niebezpieczeństwo AI.
Kilkunastu chłopców w wieku od 12 do 14 lat dokonało kradzieży zdjęć swoich koleżanek w sieci. Następnie wykorzystali specjalną aplikację do manipulacji tymi zdjęciami, w wyniku czego dziewczynki zostały przedstawione nago. Zmienione fotografie zostały następnie rozpowszechnione przez twórców, którzy używali komunikatorów internetowych do przesyłania ich kolejnym osobom.
Wiele ofiar
Ofiary dowiedziały się o tym przypadkowo, gdy okazało się, że nie była to pojedyncza sytuacja, a wiele osób padło ofiarą tego procederu. Incydent wyszedł na jaw, gdy matka jednej z dziewczynek, która jest ginekologiem i popularną osobą w mediach społecznościowych, postanowiła przyciągnąć uwagę użytkowników Instagramu do tego problemu i podzieliła się informacją na swoim profilu.
Policja podjęła działania w tej sprawie, wszczęto śledztwo i wskazano podejrzanych. Dodatkowo okazało się, że próbowano wyłudzić okup od jednej z ofiar, obiecując, że zapłacenie określonej sumy pieniędzy zapobiegnie dalszemu rozpowszechnianiu nagich zdjęć dziewczynki.
Te wydarzenia stały się szybko tematem ogólnokrajowej debaty publicznej, zwłaszcza że w niektórych aspektach nie istnieją odpowiednie przepisy prawne. Przede wszystkim w Hiszpanii brakuje regulacji dotyczących odpowiedzialności za tworzenie materiałów o charakterze seksualnym z udziałem dorosłych. Niemniej jednak w przypadku tego konkretnego zdarzenia, zdjęcia można by uznać za pornografię dziecięcą, co jest już przestępstwem. Niemniej jednak, sprawcy są sami dziećmi i nie mogą ponieść odpowiedzialności prawnej, nawet za naruszenie czyjejś prywatności. Zgodnie z hiszpańskim prawem, oskarżeni muszą mieć ukończone co najmniej 14 lat, aby ponieść taką odpowiedzialność.
Wielu ludzi uważa, że ten incydent jest dowodem na potencjalne niebezpieczeństwo związane z technologią sztucznej inteligencji. Jednak są również tacy, którzy widzą główne przyczyny tego zdarzenia w błędach edukacyjnych i wychowawczych, które doprowadziły do takiego zachowania dzieci.
Zobacz także:
źródło: rp.pl