To ostatni moment, aby sprawić świąteczny prezent Polakom na Kresach!

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. To czas, w którym w szczególny sposób pamiętamy o naszych bliskich, obdarowując ich prezentami i składając im życzenia. Stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć” w szczególny sposób pamięta o Polakach na Kresach i już po raz drugi przygotowuje dla nich świąteczne paczki. Dziś ostatni dzień, kiedy Każdy z Państwa może nam pomóc i sprawić, że do naszych Rodaków dotrą świąteczne prezenty!

Przekazane wpłaty organizatorzy przeznaczą w całości na bożonarodzeniowe prezenty dla Polaków mieszkających na Ukrainie. Już prawie dwa lata ten kraj jest pogrążony wojną. Od początku rosyjskiej agresji Polacy nieśli ogromną pomoc Ukraińcom. To szlachetny gest, ale nie możemy zapominać, że na tych terenach wciąż mieszka wielu Polaków. W wyniku zaborów i wojen znaleźli się oni poza granicami naszej Ojczyzny. Nie zabiło to jednak w nich polskości, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Do dziś na miarę swoich możliwości kultywują naszą tradycję, kulturę i język. W wyniku wojny na Ukrainie ich sytuacja stała się często dramatyczna. Każdego dnia doskwiera im niepokój, lęk, ale również bieda, bezrobocie. Na domiar złego wielu z nich doświadcza braku energii elektrycznej.

Link do zrzutki dla Kresowian!: https://zrzutka.pl/yv9ygs

Organizatorzy zachęcają do zakupu produktów takich jak: długoterminowa żywność, środki czystości, ubrania, leki oraz zabawki dla dzieci. Akcję można wesprzeć nie tylko za pomocą zrzutki, ale również przynosząc do 18 grudnia wyżej wymienione artykuły do sali w krużgankach Kościoła św. Anny w Warszawie, ul. Krakowskie Przedmieście 68.


Do kogo trafią świąteczne paczki?


Nieocenioną pomoc w tych trudnych czasach Polakom na Kresach niosą polscy kapłani. Ks. Janusz Gnat od lutego 2018 roku posługuje w trzech parafiach na ukraińskiej Bukowinie, gdzie zamieszkują głównie Polacy: Starej Hucie, Czereszu oraz Krasnoilsku. Przed ubiegłorocznymi Świętami Bożego Narodzenia członkowie Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” udali się na do tego kapłana, aby bezpośrednio przekazać mu paczki od polskich patriotów, którzy wsparli akcję. Teraz zamierzają pojechać tam po raz drugi.

Kościół w Starej Hucie nigdy nie został zawłaszczony przez sowiecką władzę. Parafianie nieprzerwanie gromadzili się w nim na modlitwę, często bez księdza, który mógł odprawić tutaj Mszę św. tylko kilka razy w roku. W tej miejscowości duża część mieszkańców ma polskie korzenie, mówi po polsku i ma rodziny w Polsce. W Czereszu do II wojny światowej mieszkało ok. 200 wiernych wyznania rzymsko-katolickiego. Dzięki ich staraniom i ofiarnej pracy, w latach trzydziestych XX w, wybudowano niewielki drewniany kościół. W latach 1945-1993, nie odprawiano tam Mszy św. Świątynię zagarnęła wówczas sowiecka administracja państwowa i zamieniła go w halę sportową.

Kaplica Miłosierdzia Bożego w Krasnoilsku powstała głównie dzięki staraniom pani Anny Sokołowskiej, która ofiarowała pod jego budowę część swojej działki i koordynowała budowę świątyni, wspierając ją własnymi środkami i nieustanną modlitwą. Wielu mieszkańców pobliskich miejscowościach takich jak Storożyniec, Hliboka, Piotrowce, Dawideny, to Polacy, którzy mimo dziejowych zawirowań pielęgnują naszą narodową tożsamość. Na tych terenach praktycznie wszędzie można dogadać się po polsku.

CZYTAJ TAKŻE: Lektury domowe: “Nie jesteś gorylem!” Wanda Półtawska mocno do młodych mężczyzn

ZOBACZ TAKŻE: