Polska naruszyła Europejską Konwencję Prawa Człowieka w stosunku do kobiety w ciąży, która spotkała się z odmową dokonania aborcji na jej nienarodzonym dziecku, u którego zdiagnozowano zespół Downa – uznał w czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W uzasadnieniu dodano, że ciężarna kobieta została narażona na cierpienie i poważne konsekwencje psychologiczne.
Polka, urodzona w 1986 roku, zdecydowała się na aborcję swojego nienarodzonego dziecka, po usłyszeniu diagnozy potwierdzającej zespół Downa. Lekarze stwierdzili chorobę w 14 tygodniu ciąży. Cała sytuacja miała miejsce na przestrzeni 2020 i 2021 roku.
CZYTAJ TAKŻE: „Alkohol zabija rodzinę. Jesteśmy upiorami” – mocny przekaz serialu „Informacja zwrotna”
Zaplanowana aborcja w jednym z warszawskich szpitali została odwołana. Stało się tak ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku.
Ostatecznie kobieta dokonała aborcji, na swoim chorym dziecku, w prywatnej klinice na terenie Holandii.
Orzeczenie Trybunału
Trybunał w Strasburgu w uzasadnieniu do orzeczenia napisał, że wyjazd do Holandii naraził kobietę na duże koszty oraz konsekwencje psychologiczne. Sytuacja miała również spowodować, że niedoszła matka została pozbawiona wsparcia ze strony rodziny.
W myśl decyzji Trybunału na Polskę został nałożony obowiązek zapłaty zadośćuczynienia dla kobiety, która dokonała aborcji w Holandii. Chodzi o 15 tysięcy euro za szkody niemajątkowe oraz 1004 euro za szkody materialne.
Trybunał w Strasburgu stwierdził, że Polska naruszyła art. 8 Konwencji, który dotyczy poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Instytucja sądowa uznała również, że w sposób “niedopuszczalny” zostały potraktowane przez Polskę 927 kobiet w wieku rozrodczym, które zaskarżyły wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Kobiety te oświadczyły, że są, nawet nie będąc obecnie w ciąży, potencjalnymi ofiarami naruszenia ich praw w kwestii dokonywania aborcji eugenicznej.
źródło: PAP
ZOBACZ TAKŻE: