U dzieci do drugiego roku życia, które oglądają telewizję, o 105 proc. zwiększa się prawdopodobieństwo pojawienia się niewłaściwej reakcji na bodźce. Każda dodatkowa godzina przed ekranem to 23 proc. ryzyka, że zaburzenia wystąpią u półtorarocznych maluchów.
Naukowcy po raz kolejny dowodzą, że oglądanie telewizji lub filmów na urządzeniach mobilnych jest bardzo szkodliwe dla małych dzieci. Teraz stwierdzono, że powoduje u nich m.in. zaburzenia integracji sensorycznej.
Jakie zaburzenia grożą dzieciom?
Integracja sensoryczna to prawidłowe rozpoznawanie przez mózg bodźców sensorycznych (np. dotyku, światła lub dźwięku), ich interpretacja i uruchomienie odpowiedniej reakcji organizmu. Zaburzenia integracji sensorycznej pojawiają się, gdy układ nerwowy w niewłaściwy sposób organizuje bodźce dostarczane przez zmysły. Może to dotyczyć informacji, które docierają do nas przez zmysły dotyku, wzroku, węchu, słuchu, smaku i równowagi.
Specjaliści uważają, że u niemowląt i małych dzieci, które oglądają telewizję lub filmy wideo częściej występują nietypowe zachowania sensoryczne, np. brak zainteresowania zajęciami, poszukiwanie intensywniejszej stymulacji w otoczeniu lub rozdrażnienie pod wpływem głośnych dźwięków i jasnego światła. Pokazują to badania, których wyniki opublikowano w magazynie „JAMA Pediatrics” (10.1001/jamapediatrics.2023.5923).
Badacze z Kolegium Medycznego Uniwersytetu Drexela (USA) stwierdzili, że dzieci do drugiego roku życia, które spędzają czas przed telewizorem, są bardziej narażone na zaburzenia integracji sensorycznej. Często potrzebują mocniejszych wrażeń niż ich rówieśnicy nieznający telewizji, albo unikają silnych doznań. Niemowlaki sadzane przed telewizorem potrzebowały silniejszych impulsów dźwiękowych, świetlnych lub dotykowych, i wolniej reagowały na bodźce takie jak wołanie ich imienia lub ruch w otoczeniu.
Autorów badania interesowało, czy – i jak dużo – telewizji lub filmów DVD oglądały niemowlęta i małe dzieci w wieku 12, 18 i 24 miesięcy. Danych dostarczyło im m.in. Krajowe Badanie Dzieci (National Children’s Study), przeprowadzone na 1471 chłopcach i dziewczynkach w całych Stanach Zjednoczonych. W ankietach rodzicom rocznych dzieci zadano m.in. pytanie: “Czy pana/pani dziecko ogląda telewizję i/lub DVD?“, a opiekunom maluchów w wieku 18 i 24 miesięcy: “Ile godzin dziennie średnio pana/pani dziecko oglądało telewizję i/lub DVD w ciągu ostatnich 30 dni?“. Pytania dotyczyły tylko telewizji i DVD, a nie tabletów lub smartfonów, bo zadano je Amerykanom w latach 2011–2014.
CZYTAJ TAKŻE: Szanse i niebezpieczeństwa szklanego ekranu. Wpływ telefonów na dzieci
Integrację sensoryczną oceniano za pomocą wypełnianego przez rodziców lub opiekunów Profilu Sensorycznego Dziecka (PSD), testu diagnozy funkcjonalnej określającej przetwarzanie bodźców sensorycznych. Badacze podzielili zachowania stwierdzone na podstawie testu na typowe, silne i słabe.
Na podstawie testu PSD określa się m.in. próg pobudzenia pod wpływem bodźca i reakcję na niego. Dzieci wrażliwe sensorycznie silnie reagują nawet na drobne bodźce, ale są wobec nich bierne. Maluchy, u których występuje obronność sensoryczna, również silnie reagują na drobne impulsy, ale ich unikają, odwracają się lub odsuwają. Są też dzieci, które zauważają dopiero silne bodźce, ale są wobec nich bierne i mało ruchliwe. Jeszcze inne potrzebują silnych bodźców i ich szukają, np. ciągle się przemieszczając, biegając i skacząc.
Wyniki badań
Wyniki badań wskazały, że u rocznych dzieci, które miały jakikolwiek kontakt z telewizorem, o 105 proc. rośnie prawdopodobieństwo pojawienia się silnych zamiast typowych zachowań sensorycznych. Każda dodatkowa godzina dziennie spędzona przed ekranem to o 23 proc. więcej możliwości, że silne zachowania sensoryczne wystąpią u półtorarocznych maluchów oraz tego, że później dzieci będą unikały wrażeń i będą miały niską wrażliwość na bodźce. Z kolei u dwulatków to prawdopodobieństwo wzrasta o 20 proc. z każdą godziną oglądania telewizji.
Autorzy opracowania uważają, że ich badanie uzupełnia listę niepokojących skutków związanych z czasem spędzonym przed ekranem u niemowląt i małych dzieci. Lekarze stwierdzają u maluchów oglądających telewizję albo filmy na tabletach lub smartfonach: opóźnienia językowe, zaburzenia ze spektrum autyzmu, problemy behawioralne, kłopoty ze snem, percepcją i rozwiązywaniem problemów.
– Negatywny wpływ oglądania telewizji na zdrowie może mieć jeszcze poważniejsze implikacje w przypadku dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej, deficytem uwagi i autyzmem, ponieważ u nich znacznie częściej występuje atypowe przetwarzanie sensoryczne – stwierdziła główna autorka badania, dr Karen Heffler z Wydziału Psychiatrii Kolegium Medycznego na Uniwersytecie Drexela (USA).
Według Child Mind Institute, amerykańskiej organizacji non-profit zajmującej się zdrowiem psychicznym dzieci, problemy z przetwarzaniem sensorycznym mogą sprawiać np., że dzieci drażni dotyk ubrania i gwałtownie albo apatycznie reagują na głośne dźwięki lub ostre światło. W niektórych wypadkach zaburzenia integracji sensorycznej mają minimalny wpływ na życie dziecka, w innych poważnie zakłócają jego codzienne funkcjonowanie i relacje z otoczeniem. Naukowcy podkreślają, że problemy sensoryczne mogą występować samodzielnie, ale czasami występują wraz z takimi chorobami, jak zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), zaburzenie obsesyjno-kompulsywne (OCD) albo z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.
– Biorąc pod uwagę związek między długim czasem spędzanym przed ekranem a rosnącą liczbą problemów rozwojowych i behawioralnych, małym dzieciom wykazującym te objawy warto skrócić czas spędzany przed ekranem i wprowadzić ćwiczenia wspomagające integrację sensoryczną – stwierdziła dr Heffler.
Pediatrzy zalecają, by dzieci poniżej drugiego roku życia nie spędzały przed ekranem telewizora, tabletu lub smartfonu ani chwili, a maluchy w wieku od dwóch do pięciu lat oglądały telewizję lub filmy nie dłużej niż godzinę na dobę. Tymczasem z badań przeprowadzonych w 2022 r. w kilkunastu krajach świata wynika, że tylko jedna czwarta dzieci poniżej drugiego roku życia w ogóle nie ma kontaktu z ekranem, a ok. 35 proc. malców od dwóch do pięciu lat ogląda telewizję i materiały na urządzeniach mobilnych poniżej godziny dziennie. Jeszcze w 1997 r. w USA dzieci w wieku do dwóch lat spędzały średnio przed telewizorem 1 godzinę i 19 minut na dobę, w 2014 r. ten czas wydłużył się do 3 godzin i 3 minut, dziś – kiedy w powszechnym użytku są tablety i smartfony – szacuje się, że może sięgać nawet 5 godzin. Rodzice zwykle tłumaczą, że sadzają niemowlęta i małe dzieci przed ekranem, bo są zmęczeni albo nie potrafią znaleźć dla maluchów alternatywnych, niedrogich zajęć.
autor tekstu: Anna Bugajska
źródło: Nauka w Polsce / PAP
OGLĄDAJ TAKŻE: