Zapadł wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie dwóch homoseksualnych Polek, które oczekiwały od polskiego wymiaru sprawiedliwości uznania brytyjskiego aktu urodzenia 8-letniego syna jednej z nich. W Wielkiej Brytanii dziecko miało wpisane dwie matki w akcie urodzenia, a ojciec został pominięty. Polskie prawo nie zezwala na takie rozwiązanie. Wyrok jest prawomocny.
W środę NSA odrzucił wniosek o kasację, uznając, że sąd pierwszej instancji słusznie odmówił wpisania osób tej samej płci jako rodziców. Sprawa toczy się od 2016 roku, kiedy kobietom odmówiono wpisania brytyjskiego aktu urodzenia dziecka do polskiego rejestru stanu cywilnego.
Kobiety żyją w homoseksualnym związku i wspólnie wychowują dziecko. Jedna z nich jest jego matką. Szokujące jest, że w Wielkiej Brytanii obie kobiety figurowały w akcie urodzenia.
Sąd staje po stronie dziecka i normalności
Sędzia Marta Laskowska-Pietrzak przedstawiła uzasadnienie sądu, argumentując, że zgodnie z obowiązującymi przepisami “nie jest możliwa do zaakceptowania sytuacja, w której dziecko pochodzi od dwóch kobiet”
– Ustawodawca polski przewiduje, że rodzicami mogą być wyłącznie kobieta i mężczyzna. Polskie ustawodawstwo nie zna rodzicielstwa przez osoby tej samej płci – podkreśliła. – Sąd nie neguje okoliczności, że skarżąca i jej partnerka tworzą faktycznie rodzinę. To sytuacja skomplikowana prawnie i wymaga uregulowania – dodała sędzia.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zgłasza jednak zastrzeżenia w tej sprawie. Urzędnicy liczyli na inny wyrok w tej sprawie.
– Liczyliśmy na precedens w tej sprawie. To znaczy, że NSA powie: tak, należy wydać dowód i w tym dowodzie wpisać dwoje rodziców, którzy są wpisani w zagranicznym akcie urodzenia. To by z pewnością było ułatwienie dla innych rodzin, które są w takiej samej sytuacji jak rodzina skarżącego w tej sprawie. Nie mamy co do tego wątpliwości – skomentowała Anna Mikołajczyk z biura RPO.
Wyrok jest prawomocny.
OGLĄDAJ TAKŻE: