O książce tej, jej autor, ks. Piotr Glas, pisze, że to rekolekcyjne rozważania na niedziele Wielkiego Postu. A są one wstrząsające. Szczególnie analiza znaków, skrywanych, zdaniem duchownego, w śmierci i abdykacji Benedykta XVI. Na rynku pojawiła się książka „Panie, ratuj, bo giniemy”.
O rezygnacji, a potem odejściu Ojca Świętego Benedykta XVI ks. Piotr Glas pisze w rozdziale zatytułowanym wymownie: „Przebudzenie Antychrysta! Znaki ukryte w śmierci i abdykacji Benedykta XVI”. Sam autor pisze, że „był w szoku”, gdy odkrył niesamowitą zbieżność czytań mszalnych z dnia śmierci Benedykta XVI (31 grudnia 2022 r.). „Jest już ostatnia godzina i Antychryst nadchodzi” (por. 1 J 2,18).
Tajemnica bezbożności
Rozwijając temat, duchowny sięga po List św. Pawła do Tesaloniczan: „Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia” (2 Tes 2,6–8).
Ksiądz Glas przestrzega, że Antychryst pojawi się, gdy już nie będzie prawdziwej ewangelizacji. W książce nie brakuje informacji o upadku autorytetu nawet w szeregach kościelnych hierarchów, czy uniwersytetów noszących nazwę katolickich. „Ten, kto ma oczy, widzi, że dzisiaj w wielu kościołach nie przekonuje się o grzechu”.
Ten temat jest niewygodny dla wielu, nawet chrześcijan, więc omija się go szerokim łukiem. Na wielu ambonach, uczelniach, w tak zwanych katolickich instytucjach tego tematu się dzisiaj nie porusza lub robi się to w bardzo okrojonej formie. Nie wolno nikogo stresować, oceniać, a drugiemu człowiekowi należy tylko towarzyszyć, bez jakiegokolwiek napominania. W niektórych częściach świata już stosuje się pewne formy błogosławieństwa grzechu w Kościele, które zapewne szybko zostanie oficjalnie usprawiedliwione, wytłumaczone jakąś nowomową teologiczną i powszechnie dozwolone.
Zawalczmy razem o Niebo
Wspomniane przez autora książki zjawiska odchodzenia od ewangelizacji powoduje utratę przestrzeni działania Ducha Świętego. „Aż strach pomyśleć, jaki duch szybko wypełni tę pustą przestrzeń, a przez to miliony dusz będą pozostawione na pożarcie bestii” – pisze ks. Piotr Glas w książce „Panie, ratuj, bo giniemy”.
Duchowny pisze bez ogródek, że w świecie pełnym bałwochwalstwa, bluźnierstwa, kłamstw głoszonych nawet przez najwyższe autorytety tak świeckie, jak i duchowe, musimy pamiętać, że tylko Bóg jest prawdziwym światłem. „Bóg jest Żywym Słowem, które jak Boska nawigacja kieruje nas na bezpieczne wody” – przypomina duchowny. I formułuje odważny apel do czytelników: „Zapraszam was do tego szaleństwa pójścia na całość za Jezusem i Jego krzyżem. Zawalczmy razem o Niebo, a kto wytrwa w tej walce tu, na ziemi, do końca, ten będzie zbawiony – powiedział sam Pan. Amen”.
CZYTAJ TAKŻE: Ks. Glas alarmuje: “Trwa bitwa o świętość rodziny”
OGLĄDAJ TAKŻE: