Do niesłychanej tragedii doszło w zeszłym tygodniu w Szpitalu Uniwersyteckim na Bulovce w Pradze, stolicy Czech. Kobieta, będąca w ciąży, przyszła na rutynowe badania. Pomylono ją z inną pacjentką i wskutek zabiegu tzw. “łyżeczkowania” jej dziecko zostało pozbawione życia.
Policja otrzymała w piątek informacje, o tym tragicznym wydarzeniu, za pośrednictwem prawnika poszkodowanej. Kobieta została pomylona z inną pacjentką tydzień temu, w poniedziałek, na oddziale ginekologicznym w praskim Szpitalu Uniwersyteckim Bulovka.
Fatalna pomyłka lekarzy i personelu szpitalnego spowodowała śmierć dziecka oraz tragedię niedoszłej matki. Czeska policja rozpoczęła dochodzenie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez pracowników szpitala.
Aborcja przez przypadek. Przyszła na badania, a zabito jej dziecko
W piątkowym wpisie na jednym z portali społecznościowych policja poinformowała, że w ramach dochodzenia skontaktowała się ze szpitalem, ale jak dotąd nie udało jej się skontaktować z żadną z kobiet. Z ustaleń czeskich mediów wynika, że obie kobiety mają azjatyckie pochodzenie.
Do skandalicznej pomyłki doszło prawdopodobnie wskutek pomyłki. Poszkodowana kobieta była feralnego dnia umówiona na rutynowe badania. Druga z kobiet miała tego samego dnia zaplanowany zabieg tzw. “łyżeczkowania”, stosowany w przypadku chorób macicy. Ta sama metoda służy również do zabijania dzieci podczas procedury aborcji.
Jednak doszło do pomyłki między dwiema pacjentkami, w wyniku której ciężarna kobieta doznała poronienia. Szpital przeprosił rodzinę, jak poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia, i jest gotowy zapewnić należytą rekompensatę. Pracownicy, którzy brali udział w tej tragedii zostali już zawieszeni.
– Szpital Uniwersytecki Bułowka przeprosił rodzinę i jest gotowy zapewnić pacjentowi odpowiednie odszkodowanie — powiedział rzecznik czeskiego departamentu zdrowia.
Do całej sprawy odniósł się również rzecznik czeskiego Ministerstwa Zdrowia, który wyraził głębokie ubolewanie nad losem pacjentki i jej rodziny.
– Doszło do nieakceptowalnego błędu ludzkiego, a winni zostali usunięci ze służby – powiedział rzecznik resortu Ondřej Jakob dla Novinek.
Rzecznik szpitala stwierdził, że do tragedii doszło z powodu poważnego naruszenia przepisów i nieprzestrzegania procedur. Na razie nie udało się jeszcze ustalić szczegółów w jaki sposób mogło dojść do pomyłki dwóch pacjentek.
OGLĄDAJ TAKŻE: