XIV Dzień Tradycji Rzeczypospolitej za nami! [RELACJA]

XIV Dzień Tradycji Rzeczypospolitej już za nami. Duży wysiłek, weryfikacja prawdziwych przyjaciół i tych co widzą sens w ciekawym dynamicznym proponowaniu naszej historii. Szczególnie tej, która ledwo odkryta nie może się przebić.

Nie ma specjalnych programów, nie gości w TV, nie omawia się na lekcjach historii no bo cóż w tym ciekawego, że 400 zadziornych, honorowych ale i świetnie zorganizowanych husarzy i pancernych za czasów Sobieskiego pokonało 40 tys. armię tatarską. Bitwa pod Hodowem, bo o niej mowa to gotowy scenariusz na super produkcję filmową. No ale wiadomo chwalimy się naszymi klęskami, taplamy się w sosie przegranych, straceńczych powstań a słynne kiedyś na całą Europe Sarmackie Termopile zostają w cieniu zapomnienia.

Kultywowanie tradycji wielkiej Rzeczypospolitej

Fundacja Obowiązek polski w tym roku, stanęła przed wyzwaniem podwójnym. Z chęcią promowania bitwy z Tatarami bo mamy ich zaprzyjaźnionych no i są rewelacyjni łucznicy konni. Stąd jedna z najbardziej oryginalnych inscenizacji w Polsce i to jeszcze z dużą ilości koni! Z kolei pomysł to jedno ale jego realizacja to składowa pieniędzy i zaangażowania.

Zaangażowanie było świetne. Pierwszy raz prezes FOP poprosił o wsparcie w ramach ZRZUTKI, i o zaangażowanie zwykłych ludzi którzy widzą SENS w pokazywaniu historii na wyciągnięcie ręki pod hasłem Dodaj Skrzydeł Husarii. Wynik był taki sobie ale poszła informacja w świat i naprawdę te liczne dowody wsparcia i poparcia dodawały siły do działania. Chętni mogą wciąż dołączyć do Dobryczyńców Husarii a mają łatwiej bo widać efekty akcji (LINK!).

CZYTAJ TAKŻE:

No i nie zawiedli prawdziwi przyjaciele, którym zależy na kultywowaniu czynnego patriotyzmu. Stąd szczególne podziękowanie, tym którzy bez zbędnych ceregieli, ot tak normalnie pomogli na miarę swych możliwości. Dwie osoby zrobiły to samo z siebie. Sami zgłosili się z pytaniem – w czym pomóc? Stąd wojsko wyjechało z super miodami od Elżbiety i Andrzeja Semeniuków z firmy Łakocie Natury – Pasieka Wasilków oraz dzięki hojności Bogusława Jankowskiego z Fermy drobiu z Kraśnian.

Dziękujemy za współpracę Dobroczyńcom i przyjaciołom Husarii, a byli nimi:

– Adam Łobodziński – Dafi

– Remigiusz Rogowski – Rogowski Development

– Michał Borsukiewicz – BKTras

– Piotr Borsukiewicz – Podlaska Grupa Drogowa

– Jan Sawicki – Jaz-Bud Sawicki

– Wojciech Kowalski – Sante

– Radosław Jendrzejczak SWW Investment

– Tomasz Kuczyński Abisko

– Adam Zawistowski Święta Woda

– Mirosław Samojlik – Folwark Nadawki

Dzięki takim osobom wraca wiara w ludzi.

Siłą też była cała grupa Podlaskiej Chorągwi Husarskiej, która się zaangażowała w tworzenie DTR. Widoczni są przeważnie panowie husarze ale za nimi była praca sędziów, narratorów, pomocników technicznych, dźwiękowców. To całe rodziny husarskie z żonami, dziećmi, znajomymi.

Efektem była wspaniała bitwa, pełna dynamizmu. Kto był, to docenił dwadzieścia kilka koni, w pięknej poświacie promieni słońca na tle magicznych brzóz skansenu w otoczeniu chat krytych słomą, czując dym prochu, świst strzał, miły dźwięk strzał, okrzyki ałła, ałła pędzących w skórach Tatarzynów i dźwięczny krzyk Bij, zabij! Panów husarzy … mógł przenieść się w czas twarde ale proste co do zasad.

Na koniec bitwy wojsko polskie odpowiedziało MY SIĘ ŚMIERCI NIE BOIMY! My się śmierci nie …. na tatarską ofertę poddania … a mając w pamięci śmierć młodego polskiego żołnierza po narracji głupków- pacyfistów, nabrały te słowa szczególnego znaczenia. I pełne zwycięstwo, ranni wszyscy husarze zostali docenieni przez króla Jana III a przez wzruszoną publiczność rzęsistymi oklaskami i vivatami wpisującymi się w nasz staropolski hymn, Bogurodzico Maryjo ..!!!

PODLASKI TURNIEJ HUSARSKI

Przed bitwą emocji dostarczyły zmagania husarzy. Wielkie show zrobił w tym roku 4 krotny mistrz polski Krystian Mróz z Zamku w Gniewie, który z gracją zwyciężył a jeszcze zawrócił publiczności głowę. Co prawda tytułu nie obronił rtm. Dariusz Wasilewski, który rok temu był pierwszy, ale po chorobie swego konia i z ranną ręką zajął teraz piąte miejsce. Natomiast honor Podlasia obronił rewelacyjnie jadący Szymon Paczyński, zajmując II miejsce i wyprzedzając ubiegłorocznego Mistrza Polski husarii Radosława Skrzeszewskiego z chorągwi woj. pomorskiego. Czwarte miejsce zajął porucznik Mariusz Adamski, co też dało pierwsze miejsce drużynowo Podlaskiej Chorągwi Husarskiej.

Na koniec została pokazana GONITWA DO PIERŚCIENIA, w myśl odkrytych przez kasztelana gniewskiego Jarosława Struczyńskiego zapisów z XVII w. Pierwszy raz spróbowano zebrać pierścień wg oryginalnego wzoru, który miał pięć pól do trafienia. Po dwóch przejazdach w ścisłym finale znalazł się Krystian Mróz i Dariusz Wasilewski. Ostatni przejazd w pełnym galopie, zdecydował. To właśnie rotmistrzowi udało się wbić kopie w sam środek pierścienia. Beczółka Ducha Puszczy trafiła w swojskie ręce.

POKAZY

Przed bojowymi atrakcjami całe południe publiczność mogła korzystać z licznych atrakcji tj.: zbiórka pokazowa z harcerzami – Skautami Europy, turniej ziemniaczany, przygotowanie i degustacja ziemniaków z parnika, stoiska wystawców z rękodziełem i specjałami kulinarnymi, opowieść o muzeum i wystawach stałych i czasowych.

Zachwycił koncert na skrzypcach Beaty Just, pokaz sokolników w wykonaniu Ośrodka Edukacji Ekologicznej Sokolarnia z PMKL.

W atmosferę bitewną prowadził pokaz walki polską szablą bojową, którą poprowadził pułkownik Jerzy Świnoga z Mazowieckiej Chorągiew Ziemi Liwskiej i znany szermierze Dariusz Bielecki z Chorągwi Rzeczypospolitej oraz przyjaciele z Chorągwi Pułtuskiej na czele z Mateuszem Jaskulskim. A pan Mateusz tak się rozochocił, że przed bitwą oświadczył się swej wybrance!.

Z kolei nasi „tatarzy” z AMM Archery pod komendą Michała Sanczenki ukazali kunszt łucznictwa konnego.

Nastroje ukoił pokaz jeździecki pocztu Dam Husarskich Podlaskiej ChorągwiHusarskiej oraz taniec staropolski w wykonaniu grupy dziecięcej zespołu Capella Antiqua Bialostociensis – z Domu Kultury Śródmieście pod okiem pani Heleny Szuchalskiej.

Nie było łatwo w pewnym przeciągu powyborczych zmian zaistnieć z pełną mocą ale cieszymy się, że nasz samorząd od wojewody poprzez marszałka i starosty białostockiego po burmistrza Wasilkowa w pełni poparł kultywowanie Tradycji Rzeczypospolitej. Sam Podlaski Turniej Husarski został współfinansowany ze środków województwa podlaskiego.

Publika domagała się a organizatorzy Fundacja Obowiązek Polski przy współpracy Instytutu Łucznictwa Konnego i Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej a także wojsko sycąc się atmosferą wydarzenia już zapowiedzieli, że rocznicowy XV Dzień Tradycji Rzeczypospolitej będzie jeszcze wspanialszych, zapraszając do współpracy.

źródło: Fundacja Obowiązek Polski

OGLĄDAJ TAKŻE: