Dziesiątki tysięcy Polaków z całego kraju uczciło dziś pamięć ofiar ludobójstwa ukraińskich nacjonalistów w Domostawie. Uroczystość odbyła się pod nowo odsłoniętym pomnikiem autorstwa śp. Andrzeja Pityńskiego. Monument, uznany przez wielu za kontrowersyjny ze względu na dosłowność przekazu, został zablokowany wcześniej w wielu polskich miastach.
Odsłonięcie pomnika “Rzeź Wołyńska”. Przyjechali Polacy z kraju i zagranicy
Pomnik, nazwany „Rzeź Wołyńska”, przedstawia drastyczne sceny: dziecko przebite widłami w kształcie krzyża oraz ludzkie głowy nabite na sztachety. Głównym elementem są orle skrzydła z nazwami miejscowości, w których ukraińskie oddziały UPA mordowały Polaków. Pomnik wykonany z brązu ma wysokość czternastu metrów i jest doskonale widoczny z drogi ekspresowej S19 między Lublinem a Rzeszowem.
Monument wywołuje mieszane reakcje. Część mieszkańców i turystów uważa go za zbyt drastyczny, podczas gdy inni podkreślają, że ukazuje prawdę o brutalnych mordach dokonanych przez Ukraińców. Pomnik został zamówiony przez Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, a jego autorem jest znany rzeźbiarz Andrzej Pityński.
Chociaż pomnik powstał w 2018 roku, długo nie mógł znaleźć stałego miejsca. Miasta takie jak Rzeszów, Stalowa Wola, Zielona Góra i Kielce odmówiły jego przyjęcia. Ostatecznie zgodziła się na to gmina Jarocin, dzięki determinacji samorządowców.
Pomnik powstał dzięki wpłatom od osób prywatnych, a na konto Społecznego Komitetu Budowy Pomnika wpłynęło blisko 600 tys. zł. Kosztował 1,5 mln zł. Władze państwowe nie wspierały tej inicjatywy, dlatego nie zostały zaproszone na uroczystość odsłonięcia pomnika. Wójt Jarocina, Tomasz Podpora, popiera inicjatywę, choć przyznał, że pomnik mógłby być mniej drastyczny.
OGLĄDAJ TAKŻE:
CZYTAJ TAKŻE: