Czerwińsk to stary gród mazowiecki pięknie położony na wysokim brzegu Wisły. Pomimo że kiedyś odwiedzali go królowie, dziś to miasteczko leżące na uboczu uczęszczanych traktów. Czas jakby się w nim zatrzymał, co doceniła z kolei branża filmowa.
W serii „Atuty Polski” przedstawiamy urokliwe polskie miasteczka o wyjątkowym połączeniu walorów krajobrazowych, przyrodniczych, i kulturowych. Polecamy je na weekendowe wakacyjne wycieczki, ale swoje wdzięki roztaczają być może jeszcze bardziej poza sezonem. Zwiedzanie to wartościowy sposób spędzania czasu z rodziną. Jeśli zaś nie możecie odwiedzić opisywanych miejsc, proponujemy nasze zdjęcia.
To tu Jagiełło zbudował „most do zwycięstwa”. Stoi tu także potężna romańska bazylika i 800-letnie opactwo. W Czerwińsku – dawnej służebnej osadzie rybackiej – odkryjecie Wisłę, jakiej nie znacie. Z Wisłą byli zżyci tutejsi mieszkańcy, z Wisły utrzymywały się tu całe rodziny i wciąż to widać.
Ten spokój i charakterystyczna, wciąż bardzo tradycyjna małomiasteczkowa, miejscami wciąż jeszcze drewniana zabudowa (układ urbanistyczny i drewniane domy wpisano na listę zabytków), aż dopraszają się o uwagę jako plener filmowy. Nic dziwnego, że walory tutejszego krajobrazu zauważyli i docenili liczni reżyserzy. Filmowano tu sceny „Lalki”, „Cwału”, fragmenty filmu „Być jak Kazimierz Deyna”, „Szamanki”, „Magiczne drzewo” i kilku innych. Nie znajdziecie tu Państwo bogatej oferty hoteli, restauracji czy kawiarni, ale nie znajdziecie też tłumów i wymuszonej komercji. Lody kupuje się w sklepie.
Dzika przyroda na wyciągnięcie ręki
Osią, także tą historyczną osady była Wisła. Wciąż można tu znaleźć zacumowane na brzegu tradycyjne drewniane łodzie. Tutejszy bulwar nadrzeczny to na szczęście zwykła łąka, brzeg ma naturalny bieg. Z wysoczyzny rozlega się malowniczy widok na Puszczę Kampinoską, wiślane wyspy. Znajdują się tu cenne przyrodniczo obszary Natura 2000 „Kampinoska Dolina Wisły” oraz „Dolina Środkowej Wisły”, które chronią nadrzeczne łęgi i starorzecza zwane wiśliskami oraz siedliska rzadkich gatunków. Kiedyś zauważyłam tu orła bielika – jego rozłożyste skrzydła, trudno pomylić. Ale rezydują tu także bobry, czy wydry. Przejażdżki łodzią pewnie umożliwiają bliższy kontakt z przyrodą. Nie wiem, tego akurat nie próbowałam.
Wisła pod Czerwińskiem i Czerwińsk nad Wisłą, której nie znacie
Tchnąca nostalgią ścieżka edukacyjna rozmieszczona wzdłuż brzegu Wisły opowiada o tym, jak bardzo było kiedyś związane z rzeką to „leniwe” obecnie miasteczko. Od rybołówstwa, flisu – spływu towarów, po wydobywanie piasku, dbanie o spławność ruchliwego wodnego traktu komunikacyjnego, utrzymanie ostróg rzecznych, przez wikliniarstwo, szkutnictwo, relaks nad wodą, po wyrób guzików z wiślanych muszli. Z Wisłą byli zżyci tutejsi mieszkańcy, z Wisły utrzymywały się całe rodziny. Nostalgiczne zdjęcia suszących się na brzegu sieci, czy międzywojennego dworca żeglugi śródlądowej przypominają Wisłę, której dziś już nie ma, ale która od niedawna się odradza. Kiedyś było tu gwarno. W 1930 roku uruchomiono żeglugę parową z Warszawy przez Czerwińsk do Płocka i Włocławka.. W latach 1970-1980 żegluga wiślana z kolei zupełnie podupadła. Jeszcze w 1961 roku przycumował tu np. „Teatr Ziemi Mazowieckiej”. Obecnie w okolicznym Nowym Secyminie zbudowano bindugę wiślaną, w samym Czerwińsku nad Wisłą organizowane są wyścigi tradycyjnych łodzi wiślanych – pychówek, które wciąż są tu używane (można zobaczyć zdjęcia). Jedna z tablic informuje zresztą o nazwach typowych wiślanych (drewnianych!) jednostek pływających: lejtak, kajlak, bat, galar… Czerwińsk nad Wisłą jest obecnie ważnym przystankiem na trasie Flisu Wiślanego – ubrani w tradycyjne stroje flisacy spływają na drewnianych tratwach. Chętni mogą się zaciągnąć, nabór jest otwarty, noclegi – w naturze, na brzegu. Czerwińsk to pewnie jedna z nielicznych w Polsce gmin, która informuje wiślanych wodniaków, gdzie na brzegu można bezpiecznie zacumować łódź.
Rzeka Wisła (Czerwińsk nad Wisłą), Czerwińsk nad Wisłą – 1905 rok, stare zdjęcia (fotopolska.eu)
Archiwalne zdjęcie Czerwińska z lat 1934-35 pochodzi ze strony fotopolska.eu
Rzeka Wisła (Czerwińsk nad Wisłą), Czerwińsk nad Wisłą – 1937 rok, stare zdjęcia (fotopolska.eu)
Niemal 1000 lat pisanej historii, tej niepisanej – jeszcze więcej…
Gdy już posiedzimy nad nadwiślańską łąką, można wyruszyć na zwiedzanie. Tradycje historyczne są tu przebogate. Po pierwsze ustalmy, że Czerwińsk nad Wisłą to nie to samo co Grody Czerwieńskie, które znajdowały się na wschodzie, ale także sięga czasów Bolesława Chrobrego (z naddatkiem 50 lat). Nad miasteczkiem dominuje romańska bazylika obecnie pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia zbudowana dla Kanoników Regularnych ok. 1124 r. Cenny jest zwłaszcza romański kamienny portal i wczesnośredniowieczne freski. Surowe, wysokie wieże, kamienne schody wiodące do kościoła niosą ze sobą przesłanie z głębi dziejów Polski. Tereny te były zamieszkałe już w czasach neolitu, osadnictwo rozkwitało w czasach rzymskich, ale pierwsza historyczna pisana wzmianka o Czerwińsku pochodzi już z 1065 r. Czerwińsk został także wspomniany w bulli papieża Hadriana IV, który brał tutejszy klasztor pod opiekę. Na stronie czerwińskiej parafii można przeczytać tłumaczenie całości tej papieskiej bulli z 1155 roku (!), która w tym samym stopniu co zarządzania kościołem jest świadectwem ówczesnej gospodarki (te „dziesięciny”, „dziewięciny” czy „grzywny sądowe”).
Kłaniali się tu królowie. Most do zwycięstwa Jagiełły
Mury klasztoru były pomyślane jako twierdza i świetnie się sprawdziły, bo oparły się najazdom litewsko-ruskim z 1258 i 1262 r. Choć, co zaznaczmy padły wówczas grody w Jazdowie (dzisiejszy Ujazdów w Warszawie), czy Płocku. W XV w. w Czerwińsku odbywały się sejmy mazowieckie, a także synod diecezjalny. Bywali tu królowie: Jan Kazimierz, Stefan Batory, a wcześniej Kazimierz Wielki, został tu pochowany książę Konrad II. Był to ulubiony kościół Wazów. Władysław Jagiełło bywał tu aż czterokrotnie. To tutaj kazał zbudować zaawansowany technologicznie jak na owe czasy most łyżwowy na Wiśle, przez który wojska koronne przeprawiały się idąc pod Grunwald, co upamiętniają tablice i okolicznościowy głaz. Co roku na pamiątkę tego wydarzenia odbywa się bogate w rekonstrukcje historyczne widowisko plenerowe pt.:„Most Jagiełły” – spotkanie ze średniowieczną kulturą rycerską, rzemiosłem, kulturą wiślaną. Wiemy, że po zwycięstwie grunwaldzkim w miejscowej bazylice Jagiełło pozostawia swoją złotą misiurkę. Kazimierz Jagiellończyk – cenne wota po swoich zwycięstwach nad Krzyżakami.
Złoty wiek i główne zabytki
XV- XVII wiek to złoty okres dla Czerwińska, związany ze spławem Wisłą zboża. Potop szwedzki zapoczątkował upadek miasteczka, które w XVIII wieku odradza się na pewien czas dzięki żydowskiemu osadnictwu. Potem dzieli smutne losy Rzeczypospolitej. Kompletny zanik żeglugi wiślanej w XX w. to kolejny cios dla miasteczka, choć klasztor nadal pozostał celem pielgrzymek. Czerwińsk dopiero niedawno, potwierdzając swoją wielowiekową tożsamość, bo w 2020 roku odzyskuje prawa miejskie (utracił je w 1869 roku). Pozostałością po dawnej świetności Czerwińska są zabytki. Oprócz romańskiej bazyliki i przyjemnego przyklasztornego ogrodu na wiślanym wzniesieniu, warto zerknąć do dwóch muzeów w murach klasztornych: muzeum misyjnego i kardynała Hlonda (salezjanina). Oba są dostępne po wcześniejszym zgłoszeniu (mail: czerwinsk(@)salezjanie.pl). Warto przejść się po uliczkach między starymi, drewnianymi domami. Obowiązkowo – spacer nad Wisłą i poznanie wspominanej wiślanej ścieżki edukacyjnej, biwakowanie na kocu na wiślanym brzegu i obserwowanie przyrody. Niestety po dwóch żydowskich kirkutach (cmentarzach żydowskich) pozostały głównie pola, z synagogi zniszczonej przez Niemców – ściana. Jest drugi, obok krakowskiego kopiec Kościuszki, ale dość schowany i niewielkich rozmiarów. W celu poznania aktualnej daty wyścigu wiślanych pychówek czy widowiska „Most Jagiełły” warto śledzić stronę, a jeszcze lepiej FB Stowarzyszenia Czerwińsk nad Wisłą. Stowarzyszenie organizuje też np. warsztaty szkutnictwa wiślanego. W pobliżu są ciekawe szlaki rowerowe.
CZYTAJ TAKŻE: Wielkie historyczne spektakle po raz kolejny pod Poznaniem! Zobacz niezwykłe widowisko
Agnieszka Marianowicz-Szczygieł