W ubiegłą sobotę ulicami Dublina przeszedł “Marsz dla Życia”. Wzięło w nim udział około 10 tysięcy osób, którym leży na sercu ochrona życia. Irlandia zmaga się z rosnącą presją środowisk popierających zabijanie nienarodzonych dzieci, co przekłada się na próby zmian prawa.
Wiec Pro-Life odbył się 1 lipca w Dublinie w odpowiedzi na “gwałtowny i niepokojący” wzrost liczby przeprowadzanych aborcji w Irlandii. Wydarzenie miało miejsce zaledwie kilka tygodni po tym, jak projekt ustawy mającej na celu odejście od karania aborcji na żądanie do 6 miesiąca ciąży przeszedł niespodziewanie drugi etap w niższej izbie parlamentu Irlandii.
Some turn out for the pro life rally in Dublin today.#RallyForLife pic.twitter.com/Bsto3bqfvg
— Tish (@Tish000238142) July 1, 2023
Problem aborcji w Irlandii
“Mamy teraz świadomość, że liczba aborcji wzrosła o 22% w ubiegłym roku” – powiedziała rzecznik marszu “Rally for Life”, Megan Ní Scealláin. “W 2022 roku dokonano 8 156 aborcji, w porównaniu do szacowanych 6 700 w roku poprzednim. Ten nagły wzrost jest nie tylko niepokojący, ale także łamie serce” – dodała.
Zadając pytanie, czy kobiety są przekonywane, że aborcja jest jedyną opcją, Megan Ní Scealláin wyraziła swoje zaniepokojenie. “Te liczby stanowią oskarżenie wobec rządu o brak wsparcia dla kobiet. Jednakże rząd nie podjął żadnych działań w celu zmierzenia się z tym przerażającym statystykami” – powiedziała.
Podkreśliła, że rząd musi natychmiast podjąć działania w celu zatrzymania wzrostu liczby aborcji. “Trudno uwierzyć, że rozważa się strategię, która może jeszcze bardziej zwiększyć liczbę aborcji” – zauważyła. Miała na myśli apel o zniesienie trzydniowego okresu oczekiwania przed przeprowadzeniem aborcji. “W ciągu lat 2019-2022 około 4000 kobiet zrezygnowało z decyzji o zabiciu swojego dziecka po trzydniowym okresie refleksji. Dlaczego ktokolwiek chciałby zwiększać liczbę aborcji? Dlaczego nie dać kobietom czasu na przemyślenie swojej decyzji i zamiast tego pomóc im w urodzeniu dzieci?” – pytała Megan Ní Scealláin.
Organizatorzy marszu “Marsz dla Życia” podkreślili, że liczba uczestników wydarzenia “stanowiła wyraz siły nastrojów społecznych w świetle ostatnich wydarzeń”. Marsz był początkiem letniej kampanii pro-life, która miała przypomnieć, że zniesienie trzydniowego okresu na refleksję zostałoby odebrane jako złamanie obietnic złożonych wyborcom w referendum w 2018 roku.
Czytaj także:
źródło: opoka.org
