Chrześcijanie są leniwi i żyją w iluzji! Nick Vujicic mocno o rewolucji kulturowej (i nie tylko)

Nick Vujicic, znany na całym świecie mówca motywacyjny, dzielący się odważnie swoją osobistą historią i wiarą (urodził się bez kończyn), w wywiadzie udzielonym stacji CBN News 23 lipca br. wypowiedział się na temat rewolucji kulturowej i – w nawiązaniu – na temat obecnej kondycji chrześcijaństwa.

Z jego wypowiedzi wynika, że współcześni chrześcijanie żyją w iluzji, są mało praktyczni, a nawet leniwi. Vujicic przestrzegł nawet przed sloganem: ”Boże błogosław Amerykę” – Ameryka potrzebuje przede wszystkim nawrócenia – podkreślił. Mówca odniósł się także do stosunku USA do Izraela i zabrał głos w ważnych kwestiach społecznych, jak LGBT, pornografia, aborcja i przemoc seksualna. Przeciwdziałaniem negatywnym zjawiskom w tym zakresie zajmuje się zresztą także jego fundacja.

Nick Vujicic, pomimo tego, że urodził się bez rąk i nóg, przywraca innym nadzieję i zachęca do pokonywania życiowych ograniczeń. Zapełnia stadiony na całym świecie, głosząc Ewangelię. Wywiad, którego udzielił właśnie CBN News, jest o tyle wyjątkowy, że Vujicic odniósł się w nim mniej do pokonywania życiowych trudności, a głównie do współczesnych starć kulturowych. Zapytany o to, jak odnaleźć tu nadzieję, przedstawił dość kategoryczne opinie i stwierdzenia.

CZYTAJ TAKŻE: “Ręka Boga”, czyli wojna kulturowa o aborcję

Czasy oddzielania pszenicy od kąkolu

Przestrzeni starcia kulturowego jest wiele – aborcja, kwestie LGBT, stosunek do mieszkańców Izraela i ich ziemi. Tu wszędzie Kościół i chrześcijanie powinni zająć wyraźne stanowisko, ale często tego nie robią, albo robią to nieefektywnie – stwierdził dziennikarz. Odpowiedź Nicka Vujicicia być może nie jednego zaskoczyła. Uważa on, że żyjemy w czasach, kiedy oddzielana jest pszenica od plew, owce od kozłów, kiedy rysuje się wyraźna różnica między tymi, którzy zniekształcają Ewangelię i tymi, którzy tego nie robią i to nad tą grupą widać Boże błogosławieństwo. Nick Vujicic zachęca do kochania ludzi, ale jednoczesnego głoszenia im prawdy oraz zaznaczania różnicy między prawością i nieprawością.

Chrześcijanie? Mało praktyczni, leniwi i żyją w iluzji

Współcześnie chrześcijanie są mało praktyczni, leniwi i żyją w iluzji. Choć wypowiedź ta padła konkretnie w kontekście niesłusznego zdaniem Vujicicia odseparowywania się USA od Izraela i braku wystarczającego wsparcia, a nawet zrozumienia ze strony chrześcijan to wspomniane myśli przewijały się w całej rozmowie. – Potrzebujemy tu więcej organizacji pomocowych, potrzebujemy więcej się modlić i pościć za Izrael – mówi Vujicic i wymienia jako dobry przykład organizację Israel365.

Rozmówca CBN News z sarkazmem mówi też o ideologii transgenderowej implementowanej w szkołach, gdzie jedyną odpowiedzią chrześcijan są słowa: „Jezus zaraz wraca, zaraz wraca”, zamiast zastanowienia się, kto z członków Kościoła może zasiąść w radzie szkolnej, aby dokonać w niej zdrowego “przewrotu” i tak zamanifestować imię Jezusa. – Kościoły muszą stać się współcześnie światłem, które świeci jasno niczym latarnia i uczyć, jak sięgać po ludzi, którzy są na zewnątrz kościoła – podkreśla Vujicic, zachęcając tym samym do praktycznej i zaangażowanej postawy każdego chrześcijanina.

Jego organizacja Life Without Limbs zajmuje się uwrażliwianiem wiernych, aby mieli serce dla skrzywdzonych, molestowanych, dla sierot, weteranów, ludzi ubogich. Promuje ona tworzenie małych grup, które są zorientowane na pomoc tematyczną konkretnego rodzaju. Ważną rolę dostrzega też w aktywizacji młodzieży.

CZYTAJ TAKŻE: Tatusiu, a co to jest homofobia?

Ostrzegam Kościół, jesteśmy 10 kroków do tyłu!

Dalej rozmowa toczy się o uzależnieniach, pornografii, przemocy seksualnej. Nick Vujicic zarzuca chrześcijanom brak przygotowania do odpowiadania na tego rodzaju wyzwania współczesności, cytuje też smutne statystyki. Jedna na trzy dziewczynki do 17. roku życia oraz jeden na pięciu chłopców w USA byli molestowani seksualnie. 1/3 z 66 milionów aborcji dokonywanych rokrocznie w USA to dzieci chrześcijanek biblijnie wierzących (Vujicic wymienia kościoły ewangeliczne, największe w USA). – To statystyki, o których musimy zacząć mówić; problemy, z którymi musimy zacząć się mierzyć – podsumowuje.

Rozmówca CBN News pośrednio podnosi także kwestie związane z wychowaniem seksualnym. Jego zdaniem czeka nas duży kryzys w Kościele, który nie nadąża za przemianami kulturowymi i nie ma wypracowanych ścieżek pomocy. Zanim zaczniemy głosić Ewangelię, Kościół powinien najpierw zająć się osobami zranionymi np. przez molestowanie seksualne czy ofiarami aborcji. – To nie jest jakaś dodatkowa służba w Kościele, ale serce głoszenia Ewangelii i zbawienia – twierdzi Vujicic.

Stworzenie na obraz Boży i problemy z tożsamością

„Kim jestem?”, „Za kogo chce być uważany?”, „Czy ludzie mnie akceptują czy nie?” – to jego zdaniem podstawowe pytania naszej kultury. Żyjemy w kryzysie tożsamości, desperacji w dziedzinie tożsamości. Brak zewnętrznej akceptacji często jest przyczyną chęci zmiany tożsamości. Ale to jest właśnie miejsce dla Boga i tożsamości dziecka Bożego stworzonego na Boży obraz. Nawet rozwody Nick uważa (poza wszystkimi kłopotami, które niosą) za próbę “odświeżenia” własnej tożsamości i ucieczki od wyzwań.

– Ludzie ustawicznie szukają resetu tożsamości jako antidotum na depresję, lęk, zamieszanie – mówi Vujicic. To problem zwłaszcza młodzieży z pokolenia Z. „Moje dzisiejsze samopoczucie jest uzależnione od tego, co ty myślisz o mnie” – tak myślą często młodzi ludzie. – Nie możesz być chrześcijaninem bez rozumienia obrazu Boga. Kiedy zrozumiesz kim jest Bóg i że nosisz w sobie jego obraz, wiele tych trudnych kulturowo aspektów (jak aborcja i inne kwestie) rozwiąże się automatycznie – stwierdza. – Tożsamość w Bogu jest korzeniem korzeni. Zostałeś stworzony na obraz Boga. Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, masz penisa – to jesteś facetem. Bóg nas stworzył, kocha nas, ma dla nas dobre plany – mówi Nick.

CZYTAJ TAKŻE: Już 9-latkom obcinają piersi, a matki się zgadzają! Gdzie jest granica wieku?

Nie możesz wyrwać tej kartki z Biblii”

– Jeśli ktoś rzeczywiście cię kocha, to z miłością powie ci, że w Biblii czyny homoseksualne są grzechem, że musisz wyjść z tego grzechu, nie możesz wyrwać tej kartki z Biblii – podkreśla mocno Vujicic. Mówca wspomina, że sam pilnuje priorytetów w swoim życiu, dba o rodzinę, nie jest uzależniony oraz, że wszyscy potrzebujemy nawrócenia. Nie można poświęcać rodziny dla jakiejkolwiek służby, rodzina musi mieć priorytet.

Tymczasem jesteśmy leniwi i próbujemy powierzchownych metod radzenia sobie, a trzeba nam powrócić do problemu grzechu, nawet jeśli czujemy się OK: odsłonić grzech, wyznać go i doprowadzić do odbudowy (ang. reveal, repent and restore). Częścią pokuty jest odpowiedzialność. – W tym jest uzdrowienie i moc, w szczerym wyznaniu w rodzaju (tu Nick zwraca się wprost do kamery): «Jezu jestem uzależniony, przebacz mi, zmień mnie, daj mi odwagę, aby z kimś porozmawiać, nie zrobię tego sam, pomóż mi wrócić do Ciebie i odwrócić się od grzechu…» – słyszymy w wywiadzie.

Trudne momenty jako możliwości od Boga

Na koniec dziennikarz sięga do historii własnej Nicka i postrzegania przez niego trudności jako możliwości, a właściwie nawet świadomego wyboru tej właśnie perspektywy patrzenia. Ta perspektywa dokonuje transformacji życia. Dziennikarz pyta o współczesną kulturę i Kościół, który raczej drętwieje w bólu i kuli się w obliczu przeciwności, unika konfrontacji.

Nick odpowiada, że to tak naprawdę walka o uzdrowienie wewnętrzne. Jesteśmy leniwi i szukamy łatwego pocieszenia. – Napisałem książkę pt. „106 sposobów, na które ludzie mogą cierpieć” przypomina. Chodzi także o stworzenie takiego klimatu w samych kościołach, aby to sami chrześcijanie nie bali się przyznawać do tego, że mają np. problemy z pornografią i potrzebują pomocy. Poleca nawet naklejkę „NO pornography” na samochodzie, zamiast zajmować się problemami, które wydają się ważne, ale mało konkretne i które odsuwamy od siebie. – Pornografia jest bardzo szkodliwa i przezwaja nasz mózg – podkreśla Vujicic.

CZYTAJ TAKŻE: Zmagasz się z uzależnieniem od pornografii? Na tej platformie znajdziesz wsparcie

Ostatnie okienko dla Ameryki! Przebudzenie oznacza pokutę!

Ostatnią część Nick dodaje właściwie już po pożegnaniu. – Potrzebny nam głód i pragnienie prawości. To jest najważniejsze w nawróceniu. Musimy poprosić Boga znów o ten ogień i odpowiedzialność. To żadna filozofia, to bardzo proste – twierdzi. – Musimy zacząć także postrzegać Kościół jako rodzinę, a nie klub bywalców, który spotyka sie raz na tydzień. To jest realne. Niech Kościół wychwala Boga i nie odważa się mówić ‘Boże błogosław Amerykę’, bo Ameryka odeszła daleko od Boga. (…) To jest czas na pokutę. (…) Nie modlę się tu o przebudzenie, jestem już chory od tego – kontynuuje.

– Wiecie, o co modlimy się, modląc się o przebudzenie? O pokutę i nawrócenie. (…) Ludzie nawet nie wiedzą, jak wygląda przebudzenie, potrzebujemy pokuty, to jest ostatnie, ostatnie okno [czasowe] dla naszego kraju, nie żyjmy w iluzji!” – te mocne słowa wypowiada Nick na zakończenie. Przez całą rozmowę jest skupiony, bardzo poważny, a czasem nawet podnosi głos. Takiego Nicka Vujicicia chyba nie znaliśmy.

OGLĄDAJ TAKŻE:

Afirmacja Extra. Wesprzyj nowy projekt autorów Afirmacji