Jej zdobnie powycinane płozy miały mieć 76 cm szerokości. Szczyt składać się miał z trzech skrupulatnie wyciętych deseczek. Na górze środkowej z nich Józef zaplanował miejsce na wycięcie serduszka. Kołyska nie doczekała się noworodka. Potomek zmarł w dniu męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów. Polecamy książkę „Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem” Jerzego Ulmy.
Choć to tylko techniczny rysunek, złożony z precyzyjnie narysowanych linii i skrupulatnych wyliczeń jest pewnym mocnym dowodem na to, co niematerialne.
„To wręcz relikwia”
Sposób, w jaki Józef Ulma podchodził do skonstruowania mebla dla swojego siódmego dziecka pokazuje, jak oczekiwany i kochany był kolejny potomek tej rodziny. Kołyska miała być jednym z elementów wystroju domu marzeń błogosławionej rodziny. Bratanek Józefa Ulmy, Jerzy, pisze wprost: „projekt kołyski dla rodzonego w męczeństwie Dziecka to wyjątkowo wzruszająca pamiątka. Przemawia sama, bez słów. Wizerunki starszych dzieci znamy ze zdjęć wykonanych przez bł. Józefa. Z oczywistych przyczyn nie posiadamy fotografii tego najmłodszego, dlatego tym bardziej projekt tej kołyski stanowi wręcz relikwię”.
![](https://afirmacja.info/wp-content/uploads/2024/03/Kolyska_1-1024x546.jpg)
fot. Archiwum prywatne Jerzego Ulmy
Nowoczesne małżeństwo
Książka powstała w oparciu o rozmowę w formie wywiadu ks. Pawła Tołpy z Jerzym Ulmą. Niezwykle interesującą częścią publikacji jest opowieść o podejściu małżeństwa Wiktorii i Józefa do kwestii zdobywania wiedzy. Oboje uczestniczyli w spotkaniach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży i Koła Młodzieży „Wici”. Uczęszczali na wykłady na uniwersytet w Gaci. Józef Ulma pisał: „człowiek nie radzący się rozumu i nowoczesnych udogodnień życiowych jest zbytnio przygnieciony ciężarem życiowym, nie czuły jest na struny duchowe”. To zagłębianie się w tajniki wiedzy pozwoliły Józefowi na skonstruowanie aparatu fotograficznego, czy rozpoczęcie produkcji jedwabiu.
![](https://afirmacja.info/wp-content/uploads/2024/03/Kolyska_2-896x1024.jpg)
fot. Archiwum prywatne Jerzego Ulmy
Zdjęcia chwytające za serce
Wiele mówi o nim fakt, że prenumerował „Teatr Ludowy”, miesięcznik Warszawskiego Związku Teatrów Ludowych i Lwowskiego Związku Teatrów i Chórów Ludowych. Józef wystąpił 29 czerwca 1937 r. na scenie amatorskiego teatru w sztuce „Kordian i cham”. W książce opublikowane są zdjęcia aktorów w kostiumie i charakteryzacji. To jedne z bardzo licznych, unikatowych fotografii opublikowanych w książce „Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem”. Są tu dokumentacje spektakli, w których grała Wiktoria Ulma, fotografia bryczki, którą jeździła by zapraszać na wesele, zdjęcia oczekujący na parę młodą goście weselni, czy montowania na dachu domu „wiechenki”, zapowiadającej zmianę stanu cywilnego Wiktorii.
![Jak Józef Ulma projektował kołyskę](https://afirmacja.info/wp-content/uploads/2024/03/ulma-708x1024.jpg)
OGLĄDAJ TAKŻE:
![https://www.facebook.com/events/1717038125371725](https://afirmacja.info/wp-content/uploads/2024/03/BANER2-Kopiowanie-1024x199.jpg)
![https://pomagam.pl/afirmacjaextra](https://afirmacja.info/wp-content/uploads/2024/03/afirmabaner-Kopiowanie-1024x197.jpg)