Ostatnie dni przyniosły dwa kolejne przypadki represji wobec osób sprzeciwiających się uczestnictwu w forsowanej przez środowiska LGBT narracji ideologicznej. We Francji karę finansową za odmowę założenia tęczowej koszulki poniósł znany egipski piłkarz Mostafa Mohamed, w Anglii zaś prawo wykonywania zawodu stracił nauczyciel, który zwrócił się żeńskim zaimkiem do dziewczynki uważającej się za chłopca.
Rozgrywana w dn. 12-14.05.2023 35. kolejka Ligue 1, najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej we Francji, obchodzona była jako weekend solidarności ze środowiskami LGBT. Od kilku już lat piłkarze dwóch najwyższych lig w tym kraju obligowani są do udziału w kampanii “Gej czy hetero, wszyscy nosimy tę samą koszulkę”. Manifestuje się on przez przywdziewanie na czas spotkań koszulek z tęczowymi emblematami. Po meczach są one licytowane, a pieniądze z aukcji zasilają konta kilku wybranych organizacji LGBT.
Znany z występów w drużynie Nantes oraz reprezentacji Egiptu 25-letni napastnik Mostafa Mohamed odmówił jednak przywdziania podobnego trykotu. Na swoim profilu na Twitterze wystosował on oświadczenie, w którym tłumaczył powody swojej decyzji.
“Nie chcę się kłócić, ale muszę wyrazić swoje stanowisko. Szanuję wszystkie różnice i przekonania. Ten szacunek rozciąga się na innych, ale obejmuje również szacunek dla moich osobistych przekonań. Biorąc pod uwagę moje korzenie, kulturę i przekonania, nie mogłem uczestniczyć w tej kampanii. Mam nadzieję, że moja decyzja zostanie uszanowana” – napisał. Mohamed jest bowiem praktykującym muzułmaninem.
Wbrew nadziejom piłkarza, jego postawa nie spotkała się jednak ze zrozumieniem władz klubu, które nałożyły niego karę finansową. Jak przekazało Nantes, nałożona kwota przekazana zostanie organizacji zajmującej się zwalczaniem homofobii. Jednocześnie klub potępił w swoim komunikacie groźby i wyzwiska, jakie po swoim oświadczeniu otrzymali Mohamed i jego rodzina.
Wprawni obserwatorzy zauważyli, iż w 35. kolejce na murawy nie wybiegła większa liczba ważnych piłkarzy drużyn Ligue 1, w większości muzułmanów. W gronie tym znalazł się m.in. dobrze znany z boisk Ekstraklasy gracz Tuluzy, Bośniak Said Hamulić.
CZYTAJ TAKŻE: “Milczenie jest współudziałem”. Znana pływaczka przerywa omertę ws. zawodników trans
Czarna lista z powodu zaimka
Zaledwie tydzień później podobny przypadek represji spotkał angielskiego nauczyciela, 33-letniego Joshuę Sutcliffe’a. Nauczający matematyki w jednej z oksfordzkich szkół średnich mężczyzna został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu, gdyż… zwrócił się do jednej z uczennic (identyfikującej się jako chłopiec) przy użyciu żeńskiego zaimka. Rozpatrująca jego sprawę Agencja Regulacji Nauczania uznała, że Sutcliffe powinien zostać ukarany za… „niewłaściwe postrzeganie płci”.
Szczególnie kuriozalnie brzmią okoliczności zdarzenia, w trakcie którego dojść miało do rzekomego przewinienia. Matematyk miał bowiem pochwalić grupę pracujących nad jednym z zadań uczennic słowami: “Dobra robota, dziewczyny”. Zorientowawszy się, że w grupie jest uczennica identyfikująca się jako chłopiec, miał zresztą szybko poprawić się w użytym sformułowaniu. Kolejnym przewinieniem nauczyciela miał być wygłoszony przy innej okazji komentarz dotyczący trawiącego społeczeństwo kryzysu męskości.
Deklarujący się jako chrześcijanin Sutcliffe już raz, w 2017 r., został zwolniony z pracy z powodu używania zaimków innych niż oczekiwane przez ucznia. Tym razem otrzymał on jednak całkowity zakaz sprawowania zawodu nauczyciela. O anulowanie kary matematyk będzie mógł się ubiegać najwcześniej za dwa lata.
Kara, jaka spotkała Sutcliffe’a, to pierwszy w Wielkiej Brytanii tak dotkliwy przypadek represji wobec nauczyciela zwracającego się do uczniów zaimkami innymi, niż przez nich wybrane. Wspierany przez Chrześcijańskie Centrum Prawne mężczyzna zamierza jednak dochodzić sprawiedliwości na drodze sądowej. Proces dyscyplinarny matematyka toczył się w momencie, gdy brytyjski rząd proceduje przepisy regulujące status uczniów deklarujących się jako transseksualni.