Amerykańscy konserwatyści są oburzeni i piszą o filmie „Niepokalana” w reż. Michaela Mohana: „diabelskie, świętokradzkie, czyste zło i rażąco obraźliwe. Jest to profanacja i ma trzeci akt, który pluje w twarz wszystkiemu, co święte. Film poniża także Maryję, matkę Chrystusa ”. Film niestety wchodzi na ekrany polskich kin za sprawą dystrybutora Monolith.
Film opowiada o siostrze zakonnej o imieniu Cecyllia, która trafia do włoskiego klasztoru. Wkrótce kobieta zaczyna się dziwnie czuć. Gdy zakonnica odkrywa, że jest w ciąży, a lekarz potwierdza niepokalane poczęcie, w klasztorze zaczyna się mówić o cudzie. Zakończenie filmu opowiada o tym, co stanie się z dzieckiem młodej zakonnicy. Udostępnione przez polskiego dystrybutora zdjęcia są drastyczne. Postać filmowej zakonnicy unurzana jest we krwi.
Promocja w USA była skrojona wprost pod wzbudzenie jak najskrajniejszych odczuć. Aktorka pierwszoplanowa, Sydney Sweeney, odczytywała drastyczne fragmenty Biblii, jako “materiały promocyjne” dystrybutorzy rozdawali testy ciążowe w kształcie krzyża, a aktorka paradowała w otoczeniu kobiet przebranych za zakonnice, z zasłoniętymi czerwonym materiałem twarzami. Sweeney zabrała na uroczystość premierową swoje babcie i chwaliła się dziennikarzom, że jedna z nich była statystką na planie filmu. Podobno zresztą jest bardzo dumna z kontrowersji, jakie budzi film jej wnuczki.
Po premierze amerykańskiej pojawiły się komentarze, że to „bluźnierczy, satanistyczny, feministyczny, proaborcyjny i przeciwny życiu film, poniżający chrześcijan. (…) poniża on także Maryję, matkę Chrystusa”. Ze względu na wulgarny przekaz nie udostępniamy zdjęć z filmu, ani wspomnianej premiery.
CZYTAJ TAKŻE: Lektury domowe: 100 lat cudów Maryi w Fatimie. Czy Matka Boża pomoże nawrócić muzułmanów?
OGLĄDAJ TAKŻE:
